Szaleństwo na aukcji. Poplamiona torebka słynnej aktorki sprzedana za 10 mln dolarów
Kupujący zapłacił 10 milionów dolarów za pierwszą w historii, oryginalną torebkę Birkin marki Hermès. Wykonana z czarnej skóry torba została stworzona w latach 80. specjalnie dla aktorki i piosenkarki Jane Birkin. Nigdy wcześniej żadna torebka nie osiągnęła tak wysokiej ceny na aukcji.
Specjalna torebka dla gwiazdy
Torebka, porysowana i poplamiona, ze śladami naklejek, intensywnie użytkowana przez blisko dekadę, była owocem przypadku - przypomniała w czwartek telewizja CNN. W 1984 roku były prezes Hermes, Jean-Louis Dumas, siedział obok Birkin w samolocie. Przypadkiem spadł na niego duży, wiklinowy kosz należący do aktorki. Birkin, mająca wówczas trójkę dzieci, tłumaczyła się mówiąc, że nosi kosz, bo nie znalazła wystarczająco pojemnej torby. A potrzebowałaby czegoś wielkości „połowy walizki”.
W rezultacie powstał projekt - i torebka, podarowana przez Hermes piosenkarce. Ta użytkowała ją intensywnie aż do 1994 r.
Losy kultowej torebki
„Oryginalna Birkin” wielokrotnie przechodziła z rąk do rąk, odkąd gwiazda sprzedała ją w 1994 roku, aby wesprzeć badania nad AIDS. Pojawiała się również na wystawach w Museum of Modern Art w Nowym Jorku oraz Victoria & Albert Museum w Londynie. Ostatni raz została wystawiona na aukcji 25 lat temu. Tym razem pojedzie do kolekcjonera z Japonii.
Birkin - zmarła w 2023 roku w wieku 76 lat - zażartowała niegdyś w wywiadzie dla CNN, że ludzie będą ją najlepiej pamiętać jako inspirację do stworzenia torebki, która stała się jednym z najbardziej rozpoznawalnych i najdroższych dodatków.
– Na litość boską, kiedy umrę ludzie prawdopodobnie będą rozmawiać tylko o torbie – powiedziała.
Źródło: PAP / tk


Skomentuj artykuł