Szef MSZ Rosji grozi NATO. „Transporty wojskowe będą celem”
Szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow odniósł się do aktualnej sytuacji na ukraińskim froncie. Jak powiedział, „wszystkie transporty wwożące do Ukrainy broń staną się celem Rosji” – podaje portal interia.pl, powołując się na wypowiedź dyplomaty, cytowanego przez agencję NEXTA.
- Wszystkie transporty wwożące do Ukrainy broń staną się celem Rosji - zapowiedział podczas konferencji prasowej szef MSZ tego kraju Siergiej Ławrow. Dyplomatę cytuje m.in. NEXTA.
- Prowadzimy operację, która ma na celu wyeliminowanie wszelkich zagrożeń dla Federacji Rosyjskiej - dodał Ławrow. To, jego zdaniem, wystarczający argument za tym, by wszystkie transporty przewożące broń lub podejrzane o jej przewożenie, mogły zostać zaatakowane przez rosyjskie wojsko.
Oświadczenie Ławrowa wygłoszone zostało w chwili, gdy wojna w Ukrainie trwa już trzy tygodnie. W tym czasie do Ukrainy powędrowała pomoc z krajów, które są członkami Sojuszu Północnoatlantyckiego. Szerokim strumieniem płynie m.in. pomoc z USA. Przed dwoma dniami o nowym pakiecie pomocowym dla Ukrainy mówił sam prezydent Joe Biden. - Nowy pakiet pomocy wojskowej zawiera m.in. 800 zestawów przeciwlotniczych, w tym dłuższego zasięgu i 9 tys. przeciwpancernych - wyliczał.
W ostatnich dniach rozgorzała także dyskusja wokół systemów S-300, które również miałyby zostać rozdysponowane w ramach pomocy dla Ukrainy. To systemy, które w swoim posiadaniu mają europejskie kraje NATO, m.in. Słowacja i Bułgaria.
interia.pl/Twitter/dm
Skomentuj artykuł