Ukraiński marynarz postanowił zatopić jacht rosyjskiego oligarchy dostarczającego broń Putinowi

Ukraiński marynarz postanowił zatopić jacht rosyjskiego oligarchy dostarczającego broń Putinowi
fot. Myślący po Polsku #MuremZaPolskimMundurem / Twitter / Depositphotos
The Sun / pk

Pracujący na jachcie rosyjskiego oligarchy ukraiński marynarz postanowił zatopić łódź, po czym oskarżył swojego szefa o sprzedaż broni Władimirowi Putinowi.

Jak informuje portal The Sun, wart 5,8 mln funtów jacht Lady Anastasia jest własnością Alexandra Mijeeva, rosyjskiego biznesmena, który w 2016 roku przejął Rostec, państwowego dostawcę broni w Rosji.

Jach został częściowo uszkodzony po tym, jak Taras Ostapchuk, pracujący na nim marynarz i główny inżynier, postanowił go zatopić. Wpadł na ten pomysł w sobotę, kiedy zobaczył helikopter transportujący broń w Kijowie i przeprowadzający atak na blok mieszkalny. Ukrainiec "wpadł w szał" a następnie otworzył zawory, wpuszczając do wnętrza jachtu wodę morską. Wcześniej wyłączył prąd i zamknął zawory paliwa. Jacht nie zatonął, ale ma uszkodzoną maszynownię.

Do zdarzenia doszło u wybrzeży Hiszpanii. Ostapchuk został aresztowany, a sądowi tłumaczył, że obwinił szefa o produkcję broni, która została użyta w ataku na Ukrainę. Dodał, że gdyby mógł, spróbowałby zatopić jacht ponownie.

"Użyte uzbrojenie jest produkowane przez firmę właściciela jachtu. Atakowali niewinnych" - powiedział ukraiński marynarz, cytowany przez The Sun.

Ostapchuk po tym jak został zwolniony przez hiszpański sąd, powiedział lokalnej gazecie, że ​​przyłączy się do walki z żołnierzami Putina.

Źródło: The Sun / pk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Zbigniew Parafianowicz

Wojny, do których państwa wolą się nie przyznawać

Kim są osławione rosyjskie zielone ludziki i kto nimi dowodzi? Do czego posuwają się najemnicy walczący w Syrii, Libii i na wschodzie Ukrainy? Kto destabilizuje sytuację w...

Skomentuj artykuł

Ukraiński marynarz postanowił zatopić jacht rosyjskiego oligarchy dostarczającego broń Putinowi
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.