W Pawilonie Czterech Kopuł wystawa „Szaleństwo rokoka!” [ZDJĘCIA]
Ponad 500 dzieł sztuki, w tym malarstwo, rzeźba, meble, porcelana czy odzież, prezentowanych jest na wystawie „Szaleństwo rokoka!”, którą od piątku będzie można zobaczyć w Pawilonie Czterech Kopuł Muzeum Sztuki Współczesnej, oddziale Muzeum Narodowego we Wrocławiu.
Ekspozycja zatytułowana „Szaleństwo rokoka! Fascynacja rokokiem na Śląsku (XVIII-XXI w.)” to wystawa zorganizowana w ramach jubileuszowego roku 75-lecia Muzeum Narodowego we Wrocławiu.
(Fot. PAP/Maciej Kulczyński)
Dyrektor Muzeum Narodowego we Wrocławiu dr hab. Piotr Oszczanowski w środę podczas konferencji prasowej podkreślił, że ekspozycja jest wspólnym dziełem 17 kuratorów.
- Udało się zintegrować kuratorów wokół ambitnego, nieoczywistego, zaskakującego zjawiska jakim było rokoko. Do dziś dyskutujemy, czy ten styl ma prawo funkcjonować, czy ma rację bytu, czy nie jest tylko teoretyczną deklaracją historyków sztuki. Nasza wystawa prezentuje dowody na to, że ta niezwykła stylistyka została uznana przez wielu ówczesnych artystów i mieszkańców Śląska za atrakcyjną - mówił Oszczanowski.
(Fot. PAP/Maciej Kulczyński)
Dodał, że fascynacja rokokiem nie wybrzmiała wraz z końcem XVIII w. - Trwała przez cały wiek XIX i przybrała postać neorokoka. I dziś jest ta stylistyka inspirująca, o czym świadczy pokazywana na naszej wystawie instalacja Olafa Brzeskiego - mówił Oszczanowski.
Dodał, że rokoko to stylistka, w której „oddano całkowitą swobodę wyobraźni i fantazji”. - Z drugiej zaś strony to jest również czas, kiedy zaczyna się epoka oświecenia. Te antypody - od skrajnej fantazji po racjonalizmy, po pragmatyzm – w tym spektrum porusza się człowiek w drugiej połowie XIX w. - mówił Oszczanowski dodając, że rokoko dziś okazało się ponadczasowe, uniwersalne.
Na wystawie prezentowanych jest ponad 500 dzieł sztuki - od malarstwa, rzeźby i grafiki, poprzez złotnictwo, meble, porcelanę, ubiory i akcesoria mody aż po fotografię i instalacje wideo.
(Fot. PAP/Maciej Kulczyński)
Twórcy ekspozycji podkreślają, że celem wystawy jest „pokazanie do tej pory niedostrzegalnego, niedocenianego i pomijanego zjawiska w sztuce regionu, demonstracja zmian stylistycznych, które miały miejsce na Śląsku od lat 30. po schyłek XVIII w., oraz przypomnienie ponownej fascynacji w XIX w. i początkach następnego stulecia, a wreszcie szukanie odpowiedzi na pytanie, czy ta stylistyka interesuje i fascynuje współczesnych?”.
Wśród przykładów malarstwa i rzeźby śląskiego rokoka zwiedzający będą mogli zobaczyć dzieła m.in. F.A. Schefflera, Canutusa, J.G. Ernsta, F.A. Sebastiniego czy J.G. Lehnerta. Prezentowane są też dzieła europejskich przedstawicieli tego stylu, w tym m.in. Pesne’a, Platzera czy Coccorante’a.
Na wystawie pokazywane są też m.in. relikwie z dawnego wyposażenia wrocławskiego Pałacu Królewskiego - meble, obrazy, przykłady serwisu porcelanowego zwanego Breslauer Stadtschloss, XVIII-wieczne zwierciadło czy żyrandol. Oprócz tego prezentowane są XVIII-wieczne stroje, rzemiosło artystyczne, czy wnętrza neorokokowej kaplicy pałacu w Konarach k. Strzelina.
Wystawę otwierają i kończą instalacje współczesnych artystów - Olafa Brzeskiego i Roberta Sochackiego.
Ekspozycję można zwiedzać do 14 stycznia.
(Fot. PAP/Maciej Kulczyński)PAP/dm
Skomentuj artykuł