10 tys. Czechów i trzy razy tyle Polaków

10 tys. Czechów i trzy razy tyle Polaków
(fot. PAP/ Aleksander Koźmiński )
PAP / slo

Prawdopodobnie 10 tys. Czechów i prawie trzy razy tyle Polaków obejrzy w sobotę na Stadionie Miejskim we Wrocławiu decydujący mecz grupy A piłkarskich mistrzostw Europy Polska-Czechy. Początek spotkania o 20.45.

Zarówno dla Polaków jak i Czechów ten mecz będzie spotkaniem ostatniej szansy. Drużyna, która przegra, definitywnie odpadnie z walki o ćwierćfinał. W reprezentacji Czech pod dużym znakiem zapytania stoi występ pomocnika Tomasa Rosicky'ego, który z powodu kontuzji ścięgna Achillesa opuścił już dwa treningi. Od pierwszej minuty powinien natomiast zagrać bramkarz Petr Cech, który po urazie ramienia, trenował w czwartek z resztą drużyny.

W tym samym czasie na Stadionie Narodowym w Warszawie zostanie rozegrany mecz dwóch innych drużyn grupy A - Rosjan i Greków. Początek tego spotkania także o 20.45.

Strefa, która w dniu meczu na wrocławskim stadionie jest otwierana o 12.00, cieszy się zawsze ogromnym zainteresowaniem kibiców, zwłaszcza czeskich, którzy do Wrocławia przyjeżdżają od samego rana. Nieco później do strefy dochodzą polscy kibice, którzy pozostają w niej do zamknięcia.

Jak powiedział PAP rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu Paweł Petrykowski, przy zabezpieczeniu sobotniego meczu będzie pracować ok. 4 tys. funkcjonariuszy. "Będziemy reagować na bieżąco. W zależności od potrzeb policjanci będą przerzucani w różne newralgiczne miejsca - Stadion Miejski, Strefa Kibica, drogi dojazdowe do areny, czy Dworzec Głównym" - podkreślił. Oprócz policjantów z Polski we Wrocławiu pracować ma kilkudziesięciu funkcjonariuszy z Czech.

Na wrocławskim stadionie będzie funkcjonować osiem punktów medycznych, z czego jeden dla VIP-ów, jeden dla piłkarzy i sędziów. - Na stadionie będzie również 20 medycznych patroli pieszych oraz dziewięć zespołów wyjazdowych - podała PAP Julia Wach z biura prasowego wrocławskiego magistratu.

Na spotkanie bilety ma prawie 30 tys. Polaków, którzy dotrą do Wrocławia pociągami i samochodami. Kibice szykują polskiej drużynie niespodziankę w postaci 100-metrowej sektorówki. Gigantyczna biało-czerwona flaga zostanie rozwinięta, gdy na Stadionie Miejskim zabrzmi Mazurek Dąbrowskiego.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

10 tys. Czechów i trzy razy tyle Polaków
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.