30. rocznica stanu wojennego i projekty PiS
PiS złożyło w Sejmie trzy projekty ustaw w związku z 30. rocznicą wprowadzenia stanu wojennego. Jeden dotyczy usunięcia symboli komunistycznych, drugi - emerytur skazanych funkcjonariuszy PRL, a trzeci - zniesienia limitu odszkodowania za represje w czasach PRL.
O złożeniu projektów w Sejmie poinformowało PAP Biuro Prasowe KP PiS. Wcześniej zapowiadał to szef klubu PiS Mariusz Błaszczak.
Jeden ze złożonych projektów dotyczy usunięcia symboli komunistycznych (nazw ulic, pomników) z przestrzeni publicznej.
Zakłada on konieczność zmiany nazwy m.in. miejscowości, obiektów fizjograficznych, ulic czy placów ustanowionych "jako wyraz gloryfikacji ideologii komunistycznej lub osób, organizacji i ugrupowań, które działały na rzecz zaprowadzenia bądź utrwalenia władzy partii komunistycznej na rzecz ustanowienia bądź utrwalenia zależności Polski od zagranicznych komunistycznych ośrodków dyspozycji politycznej lub na rzecz międzynarodowej ekspansji komunizmu".
Projekt unieważnia również ordery, odznaczenia, odznaki, tytuły honorowe, dyplomy i wyróżnienia imiennie przyznane w latach 1944-1989 przez organy państwowe za działanie na rzecz ideologii komunistycznej.
Według założeń projektu nie byłyby zmieniane nazwy upamiętniające osoby, "które wniosły trwały wkład do kultury narodowej niezależnie od swojego zaangażowania politycznego".
Drugi projekt - jak informuje Biuro Prasowe KP PiS - zakłada pozbawienie emerytur skazanych funkcjonariuszy PRL. Rzecznik klubu PiS Mariusz Błaszczak tłumaczył wcześniej, że obowiązuje ustawa, która wyklucza pobieranie emerytur mundurowych przez b. funkcjonariuszy, którzy zostali skazani za zbrodnie okresu stalinizmu. - Chcemy wydłużyć ten okres do 1989 roku - powiedział szef klubu PiS.
- Byli funkcjonariusze, którzy dopuścili się przestępstw, nie powinni pobierać tzw. emerytur - mówił wówczas Błaszczak.
Zgodnie z trzecim projektem PiS zniesiony zostałby limit odszkodowania za represje w czasach PRL. W uzasadnieniu czytamy, że obecne prawo określa kwotę maksymalnego odszkodowania, jakie mogą uzyskać osoby represjonowane w PRL - wynosi ona 25 tys. zł. Jak napisano, to jeden z mechanizmów mających chronić Skarb Państwa przed dużymi obciążeniami finansowymi.
Według PiS obawy dotyczące lawinowego składania wniosków przez osoby represjonowane i wynikającego z tego obciążenia finansowego dla państwa okazały się przesadzone. Dlatego partia proponuje zniesienie dotychczasowych ograniczeń w zakresie wysokości odszkodowania.
Oprócz tej kwestii projekt przewiduje też poszerzenie kręgu osób mogących starać się o zadośćuczynienie oraz ułatwienia uzyskiwania odszkodowań przez rodziny ofiar wystąpień wolnościowych. Projekt PiS zakłada zmianę ustawy o zadośćuczynieniu rodzinom ofiar wystąpień wolnościowych. PiS proponuje, by regulacją zostały objęte "czyny obywateli podejmowane w trakcie zbiorowych, jak i indywidualnych wystąpień wolnościowych w latach 1956-1989 w obronie wolności, godności człowieka oraz praw obywatela przed komunistycznym ustrojem totalitarnym".
Według partii istotą noweli jest włączenie do ustawy również przypadków indywidualnych wystąpień wolnościowych. "Dzięki czemu rodziny takich osób jak Ryszard Siwiec, Stanisław Pyjas czy ksiądz Jerzy Popiełuszko będą mogły liczyć na odszkodowania, do których uprawnia zmieniona ustawa" - napisano w uzasadnieniu projektu.
Prawo i Sprawiedliwość domaga się także przyjęcia przez Sejm uchwały dot. stanu wojennego złożonej przez partię pod koniec listopada. Jak podkreślono w projekcie, "zbrodnia stanu wojennego jest tym boleśniejsza, iż wciąż pozostaje nieosądzona". Błaszczak wyraził w poniedziałek nadzieję, że Sejm przyjmie uchwałę na posiedzeniu rozpoczynającym się 14 grudnia.
Skomentuj artykuł