50 spraw do rozpatrzenia ws. burd w stolicy
Warszawskie sądy mają w czwartek rozpatrzyć ponad 50 spraw dot. osób zatrzymanych po burdach, do których doszło przy okazji meczu Polska-Rosja. Dotychczas w trybie przyspieszonym skazano osiem osób, w przypadku dwóch orzeczono karę bezwzględnego pozbawienia wolności.
Jak powiedział PAP w czwartek rzecznik Sądu Okręgowego w Warszawie Wojciech Małek, w środę do sądu w Śródmieściu wpłynęło w sumie 11 spraw, dotyczących 11 osób. Sąd wydał osiem wyroków skazujących.
W przypadku dwóch osób została orzeczona kara bezwzględna pozbawienia wolności - jedna osoba została skazana na trzy miesiące, druga na pięć. Większości pozostałych osób wyznaczono kary pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania. W jednym przypadku jest to kara grzywny. W trzech przypadkach sprawa została przerwana bądź zwrócona do prokuratury celem przeprowadzenia zwykłego postępowania.
Małek poinformował, że w czwartek do sądu wpłynęło ponad 50 spraw, które prawdopodobnie tego dnia zostaną rozpatrzone.
Zarzuty, jakie są stawiane uczestnikom wtorkowych zajść, to naruszenie nietykalności policjanta, znieważenie funkcjonariusza lub udział w nielegalnym zgromadzeniu.
Z kolei do Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi-Południe wpłynęły wnioski o rozpoznanie sprawy w trybie przyspieszonym dotyczące ośmiu osób, wszystkim postawiono zarzuty udziału w bójce. Sprawa dotycząca czterech Rosjan i dwóch Polaków została zwrócona, bo nie do wszystkich dokumentów dołączono tłumaczenia. Jak poinformował w czwartek rzecznik prasowy Sądu Okręgowego Warszawa-Praga Marcin Łochowski, wnioski w tej sprawie mają być ponowione w czwartek. Tego dnia praski sąd ma zająć się też sprawą osoby, która wrzuciła racę na płytę stadionu.
Po wtorkowych zajściach w stolicy zatrzymano 184 osoby, w tym 156 Polaków, 25 Rosjan, a także Hiszpana, Węgra i Algierczyka. Poszkodowanych zostało 17 policjantów.
Do starć między pseudokibicami oraz z policją doszło najpierw podczas marszu rosyjskich kibiców, którzy spod dworca kolejowego Warszawa-Powiśle przechodzili mostem Poniatowskiego na Stadion Narodowy. W czasie samego meczu grupy chuliganów przeniosły się do centrum, w okolice Strefy Kibica, a potem w rejon Starego Miasta i ronda de Gaulle'a.
W zabezpieczeniu Warszawy we wtorek wzięło udział ok. siedmiu tysięcy policjantów. Funkcjonariusze do powstrzymania chuliganów użyli m.in. armatek wodnych, gazu pieprzowego i w kilku przypadkach broni gładkolufowej.
Skomentuj artykuł