Jak podaje Brodowski, zatrzymani skupowali leki na terenie całego kraju, z przeznaczeniem do wywozu poza granice Polski. Dotyczyło to m.in. leków onkologicznych, przeciwdepresyjnych, przeciwcukrzycowych i przeciwnowotworowych, w tym leków znajdujących się w wykazie Ministerstwa Zdrowia jako zagrożone brakiem dostępności w Polsce.
Sposób działania
Z informacji CBA wynika, że nielegalny proceder polegał na skupowaniu z aptek leków na podstawie fałszywych dokumentów zapotrzebowań; w tysiącach zapotrzebowania wystawiał, zatrzymany przez funkcjonariuszy CBA, działający w grupie lekarz; zapotrzebowania wystawiane były na rzecz jednej z kontrolowanych przez zatrzymanych przychodni lekarskiej.
Jak podało Biuro, leki nie przeznaczane dla pacjentów, ale do hurtowej odsprzedaży i przez współdziałającą hurtownię, skupione nielegalnie na polskim rynku leki, zbywane były do krajów europejskich.
Jak poinformował Brodowski, organizator procederu - dyrektor podpoznańskiej hurtowni leków został zatrzymany w Warszawie. Z kolei - podało CBA - w woj. wielkopolskim i woj. podlaskim, agenci CBA zatrzymali współwłaściciela i pracowników hurtowni; lekarz wystawiający zapotrzebowania in blanco zatrzymany został w woj. łódzkim; natomiast w Ostrołęce zatrzymano jednego z właścicieli sieci aptek współpracującego z rozbitą grupą.
Stawiane zarzuty
Zgromadzone przez CBA materiały w tej sprawie zostały już przekazane Prokuraturze Okręgowej w Białymstoku. Jak poinformował Brodowski zatrzymani mogą usłyszeć zarzuty m.in. udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób oraz przestępstw przeciwko wiarygodności dokumentów.
Funkcjonariusze Biura dokonali też przeszukań mieszkań, samochodów i pomieszczeń firmowych zatrzymanych. "W wyniku przeszukań zabezpieczono m.in. setki pustych, niewypełnionych druków zapotrzebowań - na każdym mogło znaleźć się wiele rodzajów poszukiwanych leków w dużych ilościach" - przekazał Brodowski.
Pierwszy o zatrzymaniach poinformował Polsat News. Z informacji stacji wynika, że od 2014 r. grupa mogła nawiązać współpracę z ponad sześcioma tysiącami aptek i punktów aptecznych w całej Polsce.
CBA nie wykluczyło dalszych zatrzymań w tej sprawie.
Skomentuj artykuł