Ambasador Ukrainy o polskiej grupie eksperckiej
(fot. PAP/Tomasz Gzell)
PAP / kn
Ambasador Ukrainy w Polsce Markijan Malski jako bardzo ważną ocenił ideę powołania polskiej grupy eksperckiej mającej pomóc Ukrainie w czasach przemian. Jego zdaniem grupa mogłaby zacząć od pomocy Ukrainie w transformacji administracyjno-terytorialnej.
"Oczekujemy, że taki zespół ekspertów powstanie nie tylko w dziedzinie polityki, ale też w innych dziedzinach naszej współpracy" - mówił w piątek w Szczecinie Malski dziennikarzom. Jak dodał, najważniejsze byłoby, by zacząć "pracę od eksperckiej pomocy w dziedzinie transformacji administracyjno-terytorialnej". "Widzimy w tej pierwszej reformie jeden z najważniejszych kroków" - wyjaśnił.
B. szef MSZ, współprzewodniczący Polsko-Rosyjskiej Grupy ds. Trudnych prof. Adam D. Rotfeld powiedział "Gazecie Wyborczej", że sugerowałby, aby stworzyć grupę roboczą wybitnych polskich ekonomistów, którzy mają doświadczenie w procesie transformacji, jak również doświadczenie rozmów z UE.
Ambasador pytany czy sankcje nałożone na Rosję przez społeczność międzynarodową coś dadzą, odparł: "Muszą dać. Wszyscy na to liczymy, że świat dziś rozmawia z Rosją językiem sankcji. Liczymy, że sankcje gospodarcze, finansowe, polityczne muszą dać swój wynik. Jeśli nie, to zostaje jedynie ten sposób, na który nikt nie jest gotowy i którego nikt nie chce".
W czwartek na nadzwyczajnym szczycie w Brukseli UE postanowiła zawiesić rozmowy z Rosją o liberalizacji wizowej oraz nowej umowie o partnerstwie i współpracy oraz zagroziła Moskwie dalszymi sankcjami w odpowiedzi na rosyjskie działania na Krymie.
USA nakazały z kolei nałożenie sankcji wizowych na wysokiej rangi rosyjskich i ukraińskich urzędników i inne osoby odpowiedzialne za zagrożenie suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy oraz nakazały zamrożenie ich aktywów w USA.
Ambasador, komentując fakt ogłoszenia na Krymie referendum, kategorycznie stwierdził, że to działania nielegalne. "Nawet gdyby takie referendum się odbyło, to jestem przekonany, że ani Ukraina, naród ukraiński, ani świat nie uzna za legalne jego wyników" - podkreślił. Parlament Krymu opowiedział się w czwartek za wejściem Półwyspu w skład Federacji Rosyjskiej i za wyznaczeniem na 16 marca referendum w tej sprawie.
Malski ocenił, że skala udzielanej przez Polskę pomocy Ukrainie na każdym polu jest ogromnie istotna. "Dziś pomoc Polski jest przykładem wielkiej przyjaźni między naszymi państwami. To świadectwo, jak owocuje w czasach trudnych partnerstwo strategiczne między Polską a Ukrainą. Jesteśmy dziś w bardzo trudnej sytuacji, jesteśmy obiektem agresji, dlatego takie akty pomocy są bardzo potrzebne mojemu narodowi" - zaznaczył.
"Jestem dumny z tego, że dziś na całą Europę i świat Polska i Ukraina demonstrują swoją przyjaźń" - dodał. "Polska jest jednym z najaktywniejszych przyjaciół Ukrainy. (...) Jest naszym obrońcą na poziomie europejskim i światowym i to ona podejmuje kwestię Ukrainy w stolicach Europy, USA, instytucjach europejskich" - zaznaczył.
Zarząd województwa zachodniopomorskiego ofiarował Ukrainie dwie karetki, które zostały przekazane ambasadorowi. Malski podkreślił też, że Ukrainie jest potrzebne wsparcie ze strony polskich mediów w czasie, gdy trwa ze strony Rosji "wojna informacyjna".
Ambasador przyjechał do Szczecina, gdzie odbywa się Walne Zebranie Sprawozdawczo-Wyborcze Członków Konwentu Współpracy Samorządowej Polska-Ukraina. Biorą w nim udział m.in. przedstawiciele jednostek samorządu terytorialnego posiadających partnerów ukraińskich. W trakcie jego obrad wybrano nowe władze Konwentu oraz powołano do życia Polsko-Ukraińską Współpracę Młodzieży.
Samorządowcy w specjalnym liście przekazali gościowi wyrazy uznania m.in. za jego "niezłomną postawę" jako obrońcy praw człowieka. Malski dziękował m.in. za pomoc w leczeniu rannych Ukraińców, których ok. 70 przebywa w polskich szpitalach. W wystąpieniu podczas Konwentu zaznaczył, że integracja europejska pozostaje głównym kierunkiem i "marzeniem Ukrainy".
"Kijów to jedyne miejsce w Europie, gdzie ludzie ginęli za ideę europejską" - podkreślił. Członkowie Konwentu minutą ciszy uczcili pamięć poległych na Majdanie kijowskim. Przyjęli też przez aklamację stanowisko, w którym m.in. wyrazili "głęboki sprzeciw dla rosyjskiej okupacji Krymu" i wezwali władze Federacji Rosyjskiej, by wycofały swe wojska z terytorium Ukrainy i zaniechały "działań wiodących do podważenia suwerenności oraz naruszenia integralności terytorialnej Ukrainy".
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Skomentuj artykuł