Andrzej Duda chce spotkać się z szefową MSW
Prezydencki minister Krzysztof Szczerski powiedział w środę, że prezydent Andrzej Duda ciągle oczekuje na spotkanie z minister spraw wewnętrznych Teresą Piotrowską. Jak podkreślił, rozmowa mogłaby się odbyć także w innym terminie, który zaproponuje szefowa MSW.
- Nie uważamy za konieczne angażować w sprawę panią premier - podkreślił.
Prezydent zaprosił szefową MSW na środę na godz. 17 na spotkanie do Pałacu Prezydenckiego. Rozmowa miała dotyczyć m.in. kwestii uchodźców, którzy mają trafić do naszego kraju.
Jak poinformowała ok. godz. 14 rzeczniczka MSW Małgorzata Woźniak, Teresa Piotrowska wróciła właśnie do kraju; nie spotka się jednak w środę z prezydentem, bo - jak wskazuje - w Brukseli trwają jeszcze rozmowy. MSW przygotowało w tej sprawie odpowiedź dla Kancelarii Prezydenta.
Wcześniej rzecznik rządu Cezary Tomczyk oświadczył, że niezwłocznie po zakończeniu szczytu UE premier Ewa Kopacz wraz z odpowiednimi ministrami jest gotowa poinformować prezydenta o szczegółowych ustaleniach spotkania przywódców szefów państw i rządów.
- Pan prezydent Andrzej Duda oczekuje na panią minister Piotrowską w Kancelarii Prezydenta. Wiemy, że pani minister jest już w Polsce. Spotkanie z nią, z punktu widzenia pana prezydenta, jest wyczerpujące. Uczestniczyła we wtorkowych obradach, ona podejmowała decyzje i bierze za nie odpowiedzialność - powiedział Szczerski, poproszony o odniesienie się do wypowiedzi przedstawicieli rządu.
Zaznaczył, że to Piotrowska odpowiada w rządzie za kwestie imigracyjne. - Informacja od pani minister będzie dla pana prezydenta wystarczająca i wyczerpująca. Prezydent nadal oczekuje na panią minister. Nie uważamy za konieczna angażować w sprawę panią premier, która dzisiaj pracuje nad zupełnie innym zagadnieniem. Sprawa podziału imigrantów została zakończona. A właśnie na ten temat informację prezydent chce uzyskać - powiedział prezydencki minister.
- Jeżeli informacje minister Piotrowskiej będą niewyczerpujące, będziemy zastanawiać się nad innymi rozwiązaniami. Jeśli pani minister z różnych powodów termin nie odpowiada, oczekujemy na propozycje innych. Pan prezydent rozważy też te, które minister Piotrowska zgłosi - dodał Szczerski.
Na wtorkowym spotkaniu ministrów spraw wewnętrznych państw UE w Brukseli Polska zaakceptowała decyzję o podziale uchodźców. - UE zgodziła się, że będziemy dzielić 120 tys. Natomiast w tej chwili podjęliśmy decyzję o podziale 66 tys. uchodźców, z czego Polsce przypadnie ok. 5 tys. uchodźców - i ta liczba będzie jeszcze pomniejszona w momencie, kiedy zgłoszą się państwa, które nie uczestniczą w tym programie, takie jak: Szwajcaria, Norwegia czy Irlandia. Poza tymi dwoma tysiącami, na które zgodziliśmy się wcześniej, ta liczba to będzie ok. 4,5 tys. - mówił we wtorek wiceszef MSZ Rafał Trzaskowski, komentując decyzje szefów MSW.
Trzy państwa Grupy Wyszehradzkiej (Czechy, Słowacja, Węgry) były przeciwne decyzji o podziale uchodźców.
Skomentuj artykuł