Anna Lewandowska opublikowała pierwsze zdjęcie córeczki
"Bardzo się martwiłam, żeby nie powtórzyła się sytuacja, jaka miała miejsce przy porodzie Klary" - wyznała Maria Stachurska.
Anna i Robert Lewandowscy po raz drugi zostali rodzicami. Mają już córeczkę Klarę, a wczoraj na świat przyszła ich druga córka - Laura. Szczęśliwy tata pochwalił się zdjęciem córki na instagramie. Nie zdradzili jednak szczegółów porodu. Zrobiła to za nich...babcia małej Laury! Mama Anny Lewandowskiej, Maria Stachurska, przyznała w wywiadzie z PAP Life, że bardzo martwiła się o swoją córkę. "Bardzo się martwiłam, żeby nie powtórzyła się sytuacja, jaka miała miejsce przy porodzie Klary. Tamten poród był bardzo trudny. Tym razem było zupełnie inaczej, Ania urodziła Laurę szybko i bez komplikacji" - przyznaje kobieta.
Opowiada też, że w nocy, dzień przed porodem Laury, śniło jej się, że nosi na rękach noworodka. Rano, gdy tylko się obudziła, dostała wiadomość, że Anna zaczęła rodzić. Już po 40 minutach na świecie pojawiła się jej wnuczka.
Maria Stachurska dodaje, że dziewczynka jest zdrowa i ma duży apetyt. "Z tego co słyszałam, malutka ma świetny apetyt, nie daje się oderwać od piersi" - przyznaje.
Teściowa Roberta Lewandowskiego opowiedziała także o tym, jak młodzi rodzice wybierali imię dla drugiej córki. Z jej relacji wynika, że "Laura" podobało im się od dawna. Przez chwilę myśleli nad zmianą imienia, jednak ze względu na starszą córkę, Klarę, postanowili zostać przy pierwszym wyborze. "Ona czekała na Laurę, już się z tym imieniem oswoiła, bardzo się jej ono podobało, witała i żegnała siostrzyczkę tym imieniem. Poza tym Klara i Laura to imiona, które pięknie ze sobą współgrają" - powiedziała w wywiadzie pani Maria.
Babcia Laury i Klary zdradziła też, że jak tylko będzie to możliwe, poleci do Monachium, by pomóc młodym rodzicom przy opiece nad noworodkiem.
Dziś przed południem na Instagramie Anny Lewandowskiej pojawiło się zdjęcie małej Laury. Zobaczcie sami:
Skomentuj artykuł