Bezpieczeństwo Polski sprawą bezkompromisową

Bezpieczeństwo Polski sprawą bezkompromisową
(fot. Krzysztof Dobrogowski)
PAP / ptsj

Polska nigdy więcej nie może być samotna, a obrona ojczyzny jest sprawą każdego obywatela; w sprawach bezpieczeństwa kraju nie ma kompromisów - mówił wicepremier, szef MON Tomasz Siemoniak w poniedziałek podczas uroczystego "Capstrzyku Niepodległości" w Warszawie.

Uroczystość, wzorowana na odbywających się w wigilię świąt narodowych przed II wojną światową, została zorganizowana przed pomnikiem marszałka Józefa Piłsudskiego przy stołecznym placu jego imienia.

W przemówieniu Siemoniak nawiązał do setnej rocznicy wybuchu I wojny światowej, a także wymarszu pierwszej kompanii kadrowej. Jak mówił, jej żołnierze mieli poczucie, że przyszłość Polski jest przede wszystkim w naszych rękach, a do niepodległości potrzeba silnego państwa, mocnego wojska i gorącego patriotyzmu. W tych sprawach nic się przez sto lat nie zmieniło - zauważył wicepremier.

DEON.PL POLECA

"W sprawach bezpieczeństwa Polski nie ma kompromisów" - podkreślił Siemoniak. "Mamy nadal do rozwiązania mnóstwo problemów, ale niepodległość jest absolutnym fundamentem" - dodał.

"Polska nigdy więcej nie może być samotna. Po 15 latach członkostwa w Sojuszu Północnoatlantyckim mamy czas realnego wyzwania. Kryzys ukraińsko-rosyjski zburzył dotychczasowy spokój w Europie. NATO wyciąga wnioski. Zachód musi pokazać swoją siłę tu i teraz. Doceńmy obecność na polskiej ziemi ćwiczących ponad tysiąca sojuszniczych żołnierzy" - powiedział szef MON.

"Sprawy obrony ojczyzny są sprawami każdego obywatela" - zaznaczył. Zwrócił uwagę na wysokie wskaźniki zaufania do wojska i wsparcie najważniejszych sił politycznych dla jego modernizacji.

"Rok 1918 to właśnie wielki przykład, gdy polski romantyzm razem z polskim pozytywizmem budował nowe państwo. Daliśmy wtedy radę. Daliśmy radę 25 lat temu odzyskać wolność i musimy dać radę teraz. To dobre wzory, jak zwyciężać mamy" - zakończył Siemoniak.

W uroczystości prócz szefa MON wzięli udział m.in. wiceministrowie obrony, najwyżsi dowódcy wojskowi, w tym szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Mieczysław Gocuł i dowódcy rodzajów sił zbrojnych generałowie broni Lech Majewski i Marek Tomaszycki, kapelani, kombatanci, weterani oraz harcerze i uczniowie. Odczytano apel pamięci, który zakończyła salwa honorowa. Przed pomnikiem Piłsudskiego złożono kwiaty i znicz z "Ogniem Niepodległości", który wicepremierowi przekazali harcerze. Całość zakończyła defilada pododdziałów reprezentacyjnych złożonych z żołnierzy, policjantów, pograniczników, więzienników, strażaków i celników.

O godz. 19 w Filharmonii Narodowej rozpoczął się koncert, podczas którego wyróżniający się żołnierze odebrali z rąk wicepremiera szable i kordziki honorowe. W koncercie wzięła udział przebywająca w Warszawie minister obrony Włoch Roberta Pinotti. We wtorek ma ona uczestniczyć w obchodach święta niepodległości przed Grobem Nieznanego Żołnierza w Warszawie.

Capstrzyk to sygnał wieczornego apelu odgrywany zwykle na trąbce, a także przemarsz - historycznie często z pochodniami - oddziału wojska lub innej organizacji ulicami miasta w przeddzień ważnych uroczystości; często łączony z występami orkiestr. Przed wojną capstrzyki poprzedzały większość wojskowych i państwowych świąt. W ostatnich latach Wojsko Polskie wraca do tej tradycji - "Capstrzyki Niepodległości" w stolicy odbywają się od 2009 r.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Bezpieczeństwo Polski sprawą bezkompromisową
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.