"Decyzja TK o umorzeniu wątpliwa prawnie"
Antoni Macierewicz (PiS) powiedział w środę, że decyzja Trybunału Konstytucyjnego o umorzeniu postępowanie ws. wniosku posłów jego partii o zbadanie zgodności Traktatu Lizbońskiego z konstytucją "wydaje się wątpliwa prawnie".
Trybunał Konstytucyjny umorzył w środę postępowanie ws. wniosku o zbadanie zgodności Traktatu Lizbońskiego z konstytucją, który złożył w listopadzie 2009 r. Antoni Macierewicz (podpisało się pod nim 61 posłów PiS i dwóch niezrzeszonych). Taką decyzję TK podjął w związku z opuszczeniem rozprawy przez Macierewicza.
Macierewicz zaznaczył, że pytany przez sędziego TK, czy brak zgody Trybunału na odroczenie posiedzenia oznacza, że on wycofuje wniosek, oświadczył, że go nie wycofuje.
- Została przeprowadzona cała faza przedstawiania wniosków, zarówno przez wnioskodawców, czyli w kolejności przeze mnie i senatora Łukasza Andrzejewskiego, jak i pozostałych stron, tzn. Sejmu, prokuratora generalnego i prezydenta; a także została przeprowadzona druga faza - oświadczył.
Jak zaznaczył, "wydaje się, że w takiej sytuacji prawnie jest wątpliwa decyzja większości TK". Dodał jednocześnie, że będzie mógł merytorycznie wypowiedzieć się na ten temat dopiero po bezpośrednim zapoznaniu się z przebiegiem wydarzeń.
Pytany, czy złoży kolejny wniosek do TK uzupełniony o kwestię ustawy kompetencyjnej powiedział: "Sądzę, że tak, ale to będzie zależało także od woli posłów". - Muszę się najpierw zapoznać ze stanem prawnym powstałym na skutek decyzji TK, bo on będzie na pewno miał istotny wpływ na moją decyzję - powiedział.
Wyrok ws. zgodności Traktatu Lizbońskiego z konstytucją zostanie ogłoszony 24 listopada - zdecydował w środę Trybunał Konstytucyjny.
Skomentuj artykuł