"Drzewko" i "Chlebek" powinni zniknąć z polityki
CBA ujawniło jeden z najbardziej patologicznych kontaktów świata biznesu i polityki: branży hazardowej oraz Platformy Obywatelskiej - pisze "Rzeczpospolita", zaznaczając, że opinia publiczna poznała sprawę 1 października 2009 r. z publikacji tej gazety.
- Afera to pisowska hucpa - grzmiał Stefan Niesiołowski, poseł PO. Ale mimo tej interpretacji Zbigniew Chlebowski stracił stanowisko szefa klubu, Mirosław Drzewiecki - ministra sportu, Andrzej Czuma - szefa resortu sprawiedliwości.
Do odejścia z rządu został zmuszony wicepremier Grzegorz Schetyna. Wkrótce stanowisko stracił też szef CBA Mariusz Kamiński. Według opozycji i większości komentatorów, Platforma Obywatelska zaczęła tuszować skandal - akcentuje "Rz".
Powołana przez Sejm komisja ds. afery hazardowej nie powtórzyła sukcesu swej rywinowej poprzedniczki. Jej przewodniczącym został poseł PO Mirosław Sekuła, któremu zarzucano, że jest posłusznym wykonawcą partyjnych poleceń.
Mimo to posłowie opozycji potrafili złapać głównych bohaterów na kłamstwach i nieścisłościach. Dzięki temu nawet sprzyjające rządowi media mówią, iż "Drzewko" i "Chlebek" powinni na zawsze zniknąć z polityki - pisze "Rzeczpospolita" w swojej piątkowej publikacji.
Skomentuj artykuł