Ekshumowane ciała ofiar katastrofy w Krakowie

Ekshumowane ciała ofiar katastrofy w Krakowie
W Zakładzie Medycyny Sądowej Uniwersytetu Jagiellońskiego nastąpi protokolarne otwarcie trumien i badanie zwłok przy pomocy tomografu komputerowego. Potem ciała zostaną zabrane do Wrocławia, gdzie przeprowadzona będzie sekcja zwłok i pobrane próbki do badań DNA.
PAP / slo

Do krakowskiego Zakładu Medycyny Sądowej przewieziono ciała dwóch ofiar katastrofy smoleńskiej, które zostały ekshumowane w poniedziałek rano w Warszawie. Po badaniu tomografem zostaną jeszcze w poniedziałek przetransportowane do Wrocławia - tam prowadzone będą dalsze badania.

Jak poinformował dziennikarzy prokurator kpt Marcin Maksjan z Naczelnej Prokuratury Wojskowej, w Zakładzie Medycyny Sądowej Uniwersytetu Jagiellońskiego nastąpi protokolarne otwarcie trumien i badanie zwłok przy pomocy tomografu komputerowego. Potem ciała zostaną zabrane do Wrocławia, gdzie przeprowadzona będzie sekcja zwłok i pobrane próbki do badań DNA. Według Maksjana może to nastąpić w ciągu dwóch najbliższych dni.

W poniedziałek wczesnym rankiem w Warszawie odbyły się dwie ekshumacje ofiar katastrofy smoleńskiej, jedna w Świątyni Opatrzności Bożej, druga na Powązkach. Według mediów jedną z ekshumowanych ofiar może być ostatni prezydent na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski.

Prokuratorzy Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie przy udziale specjalistów z Żandarmerii Wojskowej oraz biegłego medyka sądowego przeprowadzili ekshumację zwłok jednej z ofiar katastrofy smoleńskiej" - powiedział dziennikarzom około godziny 6 rano przed świątynią kpt. Marcin Maksjan. Jak dodał, w czynnościach uczestniczyli przedstawiciele rodziny zmarłego oraz powiatowego inspektoratu sanitarnego. Karawan eskortowany przez radiowozy ŻW wyjechał z terenu świątyni kilkanaście minut po godz. 6.

- Na wyraźną prośbę rodziny nie będę podawał nazwiska. Powiem dodatkowo, że w tym samym czasie w innym miejscu przeprowadzono ekshumację innej ofiary katastrofy smoleńskiej - powiedział prokurator.

Druga ekshumacja odbyła się na Starych Powązkach w Warszawie. Czynności zakończyły się mniej więcej o tej samej porze co w Świątyni Opatrzności Bożej. Również w tym przypadku prokuratura nie podaje tożsamości ofiary.

Maksjan wyjaśnił, że śledczy po analizie dokumentacji medycznej dotyczącej dwóch ciał i porównaniu jej z innymi dowodami z urzędu zarządzili ekshumację. - Nie ukrywamy, że istnieją wątpliwości co do tożsamości zwłok. Zachodzi bowiem prawdopodobieństwo, że z uwagi na błędną identyfikację tych obu ciał zostały one złożone w niewłaściwych grobach - powiedział prokurator.

Maksjan powiedział, że o ekshumacjach zostały powiadomione rodziny obu ofiar. Jak dodał, prokuratorzy spodziewają się, że otrzymają opinię główną w ciągu trzech-czterech miesięcy.

W 2011 r. w śledztwie dotyczącym katastrofy smoleńskiej wojskowa prokuratura ekshumowała ciało Zbigniewa Wassermanna, zaś w marcu w 2012 r. - Przemysława Gosiewskiego i Janusza Kurtyki. Prokuratorzy informowali, że nie mają nie ma wątpliwości dotyczących tożsamości tych ciał.

Oprócz prezydenta Kaczorowskiego w Świątyni Opatrzności Bożej spoczywają jeszcze trzy osoby, które zginęły pod Smoleńskiem. To duchowni: kapelan Federacji Rodzin Katyńskich ks. Andrzej Kwaśnik, kapelan Warszawskiej Rodziny Katyńskiej ks. Zdzisław Król i inicjator programu "Katyń... ocalić od zapomnienia" ks. Józef Joniec.

Natomiast Stare Powązki w Warszawie to miejsce spoczynku siedmiu ofiar katastrofy smoleńskiej. Prócz Teresy Walewskiej-Przyjałkowskiej są to: posłanka SLD Izabela Jaruga-Nowacka (jej ciało spopielono), rzeźbiarka i córka zamordowanego w Charkowie oficera Katarzyna Piskorska, przewodnicząca Polskiej Fundacji Katyńskiej Zenona Bożena Mamontowicz-Łojek, aktor Janusz Zakrzeński, wiceszef MON Stanisław Jerzy Komorowski oraz prezes Stowarzyszenia Rodzina Katyńska Tadeusz Lutoborski.

Do końca roku mają nastąpić jeszcze dwie ekshumacje.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Ekshumowane ciała ofiar katastrofy w Krakowie
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.