Fornalik został trenerem polskiej reprezentacji
We wtorek Waldemar Fornalik został wybrany przez zarząd PZPN selekcjonerem piłkarskiej reprezentacji Polski. Eksperci pochwalają ten wybór, a sam trener obiecał, że zrobi wszystko, by zadowolić kibiców.
Związany w ostatnich latach z Ruchem Chorzów szkoleniowiec zastąpi na stanowisku Franciszka Smudę, z którym PZPN nie przedłuży wygasającego z końcem sierpnia kontraktu.
W głosowaniu członków zarządu Fornalik otrzymał 11 głosów, Jerzy Engel - trzy, Jacek Zieliński - zero, a jedna osoba się wstrzymała. Dwóch członków zarządu nie było na obradach.
Kontrakt został tak skonstruowany, że będzie obowiązywał do zakończenia eliminacji MŚ 2014. Jeśli Polska wyjdzie z grupy, będzie przedłużony do 30 lipca 2014 roku. W razie sukcesów, jest szansa, że Fornalik pozostanie na stanowisku na eliminacje Euro 2016.
Nie wiadomo jeszcze, jak będzie wyglądał sztab szkoleniowy. - Nie chcemy, aby jego dobór był jedynie prywatnym wyborem Waldemara Fornalika, choć nikt mu niczego nie narzuci - powiedział wiceprezes PZPN ds. szkoleniowych Antoni Piechniczek.
Nowo wybrany trener zapewnił, że droga kadry nie jest zamknięta dla nikogo, a szansę gry mają w niej wszyscy zawodnicy. - Nominacja na selekcjonera to z jednej strony wielkie wyróżnienie, a z drugiej wielka odpowiedzialność. Wiem, jakie są oczekiwania w kraju związane z naszą reprezentacją i chciałbym sprawić trochę radości kibicom - zaznaczył Fornalik
Piłkarskie i trenerskie losy szkoleniowca związane są głównie z Ruchem Chorzów, którego kibice mówią o nim "Waldek King".
Do momentu objęcia stanowiska selekcjonera był najdłużej pracującym w jednym klubie trenerem w ekstraklasie. Najważniejszą funkcję w polskim futbolu objął w wieku 49 lat, podobnie jak... Kazimierz Górski.
Urodzony w Mysłowicach Fornalik w ostatnim sezonie zdobył z Ruchem Chorzów wicemistrzostwo Polski i został wybrany najlepszym trenerem ekstraklasy.
- Chciałem bardzo podziękować wszystkim, którzy obdarzyli mnie tak dużym zaufaniem i uwierzyli, że można mi powierzyć to trudne i niezwykle odpowiedzialne zadanie - podkreślił w komunikacie klubu.
Dużym zaufaniem obdarzyli go eksperci. - Od samego początku był to mój kandydat do stanowiska selekcjonera. To wyważony i mądry wybór - ocenił szkoleniowiec Lechii Gdańsk Bogusław Kaczmarek.
Były asystent Leo Beenhakkera w polskiej reprezentacji dostrzega jednak minus w postaci niewielkiego międzynarodowego doświadczenia.
- To drobny mankament, któremu można jednak w prosty sposób zaradzić. Waldek powinien otoczyć się mądrymi ludźmi, którzy w każdym momencie służyć mu będą radą, a nie post factum twierdzić "a nie mówiłem" - stwierdził Kaczmarek.
Grzeczność i kultura Waldemara Fornalika nie są jego wadami. On ma pracować z najlepszymi polskimi piłkarzami, a nie jakąś "parszywą dwunastką" - uważa Zbigniew Boniek. - Waldek ma trenować najlepszych polskich zawodników. To nie jest szkoleniowiec reprezentacji więziennej ani żadnej "parszywej dwunastki". Trener nie musi się dogadywać z piłkarzami, on ma ich przekonać do swojej wizji, koncepcji szkoleniowej - zaznaczył były zawodnik Widzewa Łódź, Juventusu Turyn i Romy.
Również były reprezentant Polski Radosław Gilewicz podkreślił trafność wyboru PZPN. - Przy zatrudnieniu trenera gwarancji sukcesu nie ma nigdy. Ani wiek, ani wcześniejsze sukcesy jej nie dają. Fornalik w ostatnim czasie był w czołówce polskich szkoleniowców. To dobrze, że dostał reprezentacyjną szansę i mam nadzieję, że ją wykorzysta - powiedział były zawodnik klubów m.in. niemieckich i austriackich.
Zaznaczył jednak, że mimo słabego występu Polaków w mistrzostwach Europy, nowy szkoleniowiec kadry ma "trzon zespołu, co powinno mu pomóc w pracy".
W koncepcję nowego trenera wierzy również Stefan Majewski. - Zaufajmy mu - zaapelował członek zarządu PZPN i trener kadry młodzieżowej.
W nowej roli Fornalik zadebiutuje 15 sierpnia w wyjazdowym meczu towarzyskim z Estonią. We wrześniu rozpoczną się eliminacje mistrzostw świata 2014.
Skomentuj artykuł