Im więcej "przyzwoitej konkurencji", tym lepiej
Premier Donald Tusk, pytany o możliwość publicznej debaty Bronisława Komorowskiego z Radosławem Sikorskim ocenił, że im więcej "przyzwoitej konkurencji", tym lepiej. Spodziewa się też, że Komorowski wyrazi ostatecznie zgodę na debatę telewizyjną.
"Uważam, że im bardziej byłaby ta nasza kampania w prawyborach otwarta i taka w atmosferze konkurencji - przyzwoitej, ale konkurencji - tym lepiej" - powiedział Tusk w Erywaniu dziennikarzom, pytany, czy jest zwolennikiem debaty telewizyjnej między Bronisławem Komorowskim a Radosławem Sikorskim, którzy rywalizują o rekomendację PO w wyborach prezydenckich.
Na uwagę, że Komorowski nie chce debaty telewizyjnej z Sikorskim, Tusk powiedział: "Wyrazi (zgodę), jak znam życie, wyrazi".
Zdaniem premiera, prawybory w PO to ryzykowny, ale dobry krok. "Czasami nie rozumiem niektórych komentarzy, kiedy czytam, czy słyszę, jak niektórzy mówią zobaczcie, kłócą się, bo jeszcze kilkanaście tygodni temu było jedno wielkie uzasadnione narzekanie, że życie polityczne w Polsce jest trochę zamknięte, że partie nie są w stanie poddać się takiej wewnętrznej konkurencji" - powiedział Tusk.
Jak dodał, PO zaryzykowała z projektem prawyborów i - jego zdaniem - to była doba decyzja. "Będę rozmawiał z marszałkiem Komorowskim, ministrem Sikorskim i namawiał do tego, żeby potrafili opanować swój temperament, żeby nie przesadzili w tej konkurencji, bo konkurencja nie może zamienić się w bratobójczą wojnę" - zaznaczył Tusk.
W miniony weekend Komorowski i Sikorski odbyli już jedną bezpośrednią debatę - w Katowicach, podczas zjazdu Młodych Demokratów, młodzieżówki PO. Wówczas szef dyplomacji zaproponował marszałkowi kolejną debatę, przed kamerami telewizyjnymi (potem ponowił tę propozycję we wpisie na Twitterze). Komorowski wystosował do Sikorskiego - w formie listu otwartego - ofertę odbycia otwartej, publicznej debaty w obecności mediów, ale "na gruncie Platformy". W piątek w Bytomiu Komorowski powiedział, że debata powinna odbyć się na forum klubu parlamentarnego PO.
Skomentuj artykuł