Komorowski o Sikorskim: zabrakło dyskusji

Komorowski o Sikorskim: zabrakło dyskusji
(fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk)
PAP / pz

Prezydent Bronisław Komorowski powiedział w środę, że wystąpienie ministra Radosława Sikorskiego w Berlinie było ważne i zawierało "bardzo potrzebne propozycje do dyskusji". W ocenie prezydenta warto byłoby jednak poprzedzić je debatą w kraju.

Prezydent powiedział na briefingu prasowym w Grodzisku Wielkopolskim, że wystąpienie Sikorskiego "to był wykład w ramach forum debaty, dyskusji politycznej natury, ale dyskusji i to na forum Niemieckiego Towarzystwa Polityki Zagranicznej". Komorowski zastrzegł, że nie jest to miejsce, w którym zapadają jakiekolwiek decyzje, ale miejsce, gdzie się dyskutuje.

DEON.PL POLECA

- Ja bym z tego wyciągał prosty wniosek, że to - według mnie - ważne wystąpienie ministra Sikorskiego, zawierające bardzo istotne treści i bardzo potrzebne propozycje do dyskusji (...), warto poprzedzać debatą w kraju, wtedy nie będzie aż tak dużych emocji i pewnie większa korzyść z punktu widzenia kształtowania także polskiej gotowości do dyskutowania (...) - powiedział prezydent.

Komorowski - jak mówił - jest przekonany, że w Polsce jest potrzebna debata, "zarówno między ośrodkami władzy państwowej, jak i przede wszystkim dyskusja adresowana do polskiej opinii publicznej". Jak dodał, miałaby ona dotyczyć polskiej wizji integracji europejskiej i przyszłości UE.

Odnosząc się do żądań opozycji w sprawie wyciągnięcia konsekwencji wobec Sikorskiego, Komorowski powiedział, że są to "oczekiwania absolutnie przesadzone, będące efektem jakiegoś wyścigu pomiędzy środowiskami politycznymi, kto będzie bardziej radykalny i krytyczny wobec wystąpienia ministra Sikorskiego".

PiS chce postawienia Sikorskiego przed Trybunałem Stanu za jego poniedziałkowe wystąpienie; Solidarna Polska zapowiada wniosek o wotum nieufności wobec ministra.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Komorowski o Sikorskim: zabrakło dyskusji
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.