Komorowski obiecuje tysiące kilometrów dróg

Komorowski obiecuje tysiące kilometrów dróg
(fot. PAP/Robert Górecki)
PAP / zylka

Kandydat PO na prezydenta Bronisława Komorowski zapowiedział w piątek, że jeśli wygra wybory, w ciągu 500 dni jego kadencji rozpocznie się budowa tysiąca kilometrów nowych dróg.

Komorowski nie chciał komentować opublikowanych w piątek, niekorzystnych dla niego sondaży przedwyborczych. - Mam nadzieję, że zmobilizuje to jednak wszystkich Polaków, by pójść i głosować, głosować jak komu w duszy gra. Ja oczywiście mam nadzieję, że będzie to głosowanie na mnie - powiedział dziennikarzom.

Według sondażu GfK Polonia dla "Rzeczpospolitej" w II turze wyborów kandydat PiS Jarosław Kaczyński może liczyć na 49 proc. głosów, a Komorowski na 47 proc. (badanie telefoniczne 1 lipca, próba - 1000 osób).

Komorowski odwiedził w piątek rano budowę mostu przez Wisłę w ciągu autostrady A-1 koło Grudziądza (woj. kujawsko-pomorskie). - Tutaj widać Polskę nowoczesną, Polskę, do której dążymy. Stąd widać także nowe perspektywy - przekonywał Komorowski podczas konferencji prasowej zorganizowanej na skraju budowanego mostu.

Marszałek Sejmu podkreślił, że jeśli zostanie prezydentem, to "w ciągu pierwszych 500 dni kadencji rozpocznie się budowa tysiąca kilometrów nowych dróg": autostrad, dróg krajowych i lokalnych oraz obwodnic miast. Przypomniał także, że obecnie trwa budowa 1410 kilometrów dróg, co jest zasługą rządu PO.

- Ta autostrada, na której budowie jesteśmy, została wyrzucona przez rząd PiS do kosza. Oni chcieli prowadzić inwestycję w całości z pieniędzy państwowych, podczas gdy w budżecie nie było na to funduszy - mówił minister infrastruktury Cezary Grabarczyk, który towarzyszył Komorowskiemu.

Minister zapewnił, że wszystkie budowane odcinki autostrad zostaną wykonane w terminie. Zapowiedział też, że w przyszłym tygodniu zostaną podpisane trzy umowy na budowę kolejnych odcinków: dwóch na trasie A-1 między Toruniem i Strykowem oraz jednego na podkarpackim odcinku A-4.

Bronisław Komorowski zadeklarował w piątek, że nie rezygnuje z wdrożenia idei jednomandatowych okręgów wyborczych. Zaznaczył jednak, iż nie ma obecnie w Sejmie większości potrzebnej do przeforsowania takiej zmiany w odniesieniu do wyborów parlamentarnych (wymagałoby to zmiany konsytuacji), choć w jego opinii może się to udać w przypadku wyborów samorządowych.

- Mamy już w Polsce 2400 jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach wójtów i burmistrzów. Skoro wszystkie siły polityczne wiedzą, że dobrze wybiera się wójtów i burmistrzów, to zgodzą się na taki wybór radnych - mówił marszałek Sejmu.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Komorowski obiecuje tysiące kilometrów dróg
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.