Kończy się pech krakowskiego Szkieletora?
Szkielet najwyższego budynku Krakowa straszy mieszkańców i turystów od 35 lat. Ale jest szansa ma dokończenie budowy wieżowca - pisze "Dziennik Polski".
Bowiem resort infrastruktury i rozwoju wydał władzom miasta upoważnienie do poczynienia odstępstwa od przepisów techniczno-budowlanych przy wydaniu zgody na dokończenie tzw. Szkieletora. Chodzi o mniej rygorystyczne wymogi ochrony przeciwpożarowej.
A decyzja ministerstwa oznacza, że niedługo inwestor może otrzymać w Urzędzie Miasta pozwolenia na budowę. Jak mówi wiceprezydent Krakowa Elżbieta Koterba, zniknęła ostatnia przeszkoda, a zgoda urzędu na budowę powinna być wydana do 20 lutego, a więc dnia, do którego wydłużono postępowanie.
Przez kilka dekad nie udało się zrealizować kolejnych koncepcji dla pechowego wieżowca, którego budowę przerwano pod koniec lat 70. Od kilku lat stara się dokończyć wieżowiec obecny inwestor spółka Treimorfa, która chce go zamienić w biurowiec z usługami w dolnych piętrach.
Jeśli firma otrzyma zgodę na budowę w najbliższym czasie i nie będzie odwołań, to jest szansa na rozpoczęcie prac jesienią. Mogłyby się one zakończyć w poł. 2016 r., na Światowe Dni Młodzieży - wylicza "DP".
Skomentuj artykuł