Kopacz apeluje o udział w wyborach
Idźcie do wyborów, wiedząc, że swoim głosem zmienicie Polskę; nie przejmiecie władzy, demonstrując na ulicy - wzywała premier Ewa Kopacz w piątek podczas konwencji wyborczej PO w Radomiu. Szefowa rządu zaapelowała do Radomian.
"Chcę zwrócić się do wszystkich mieszkańców Radomia, pójdźcie na wybory, zagłosujcie za zmianą, bo wy w przeciwieństwie do naszych oponentów politycznych dokładnie wiecie, że Polska i takie miasta, jak Radom, to kraj demokratyczny, w którym swoim głosem możecie zmieniać rzeczywistość, to kraj, na który nie lata się na skargę do Brukseli" - powiedziała szefowa rządu.
Jak podkreśliła, "pójście do wyborów, to będzie znak protestu dla tych, którzy dzisiaj kwestionują wszystko to, co najcenniejsze; to, co zdobywane było przez ostatnie dziesiątki lat, a więc - wolność, demokracja".
"Idźcie na te wybory i to będzie wasz znak protestu. Nie złe słowa, nie aroganckie określenia, ale to będzie coś, co będzie odpowiedzią na te wszystkie banalne historie, te niedorzeczne historie, które słyszycie przez ostatnie kilka dni z telewizora i z radia" - wzywała szefowa rządu.
"Idźcie i powiedzcie: my kochamy swój kraj i chcemy w tym kraju być, żyć, naprawiać, budować, i być z niego dumnym (...). Dzisiaj niech to będzie odpowiedź na te wszystkie manifestacje, które mają się odbywać. Wy idźcie do wyborów wiedząc, że to swoim głosem zmienicie Polskę" - podkreśliła.
Jak zaznaczyła, władzy nie przejmuje się, demonstrując na ulicy. "Nie przejmiecie władzy demonstrując na ulicy. Wy chcecie zmieniać i przejmować władzę w sposób demokratyczny. Przyjmiemy każdy wyrok suwerena, jakim jest naród, wyrok, który wystawi nam (...) każdy z mieszkańców Radomia, który pójdzie do tych wyborów" - zaznaczyła premier.
Jak dodała, Radomianie chcą nowych miejsc pracy, miasta tętniącego życiem. "Mamy człowieka, który jest gwarantem tych zmian - Radosław Witkowski. Znam go od lat, wybieram go, dlatego, że wybieram Radom śmiałej wizji, waszych nadziei i marzeń" - mówiła premier. Witkowskiego poparła także prezydent Łodzi Hanna Zdanowska, która wygrała wybory w swoim mieście w pierwszej turze.
Zaznaczyła, że zna kandydata PO na prezydenta Radomia z ław poselskich. "Wiem, że jest lokalnym patriotą, któremu bardzo zależy na swoim mieście. Wierzę, że radomianie podejmą dobrą decyzję, tak jak podjęli ją cztery lata temu łodzianie" - powiedziała Zdanowska.
W drugiej turze wyborów prezydenckich w Radomiu spotkają się ubiegający się trzeci raz o fotel prezydenta Andrzej Kosztowniak (PiS) oraz poseł Radosław Witkowski (PO). Na Andrzeja Kosztowniaka zagłosowały 16 listopada 27 tys. 432 osoby (38,4 proc.), a na Radosława Witkowskiego - 21 tys. 087 osób (29,5 proc.).
Skomentuj artykuł