Krzyż na Rysach był poświęcony

"Gazeta Polska Codziennie" / PAP / slo

Proboszcz Marcin Dąbkowicz z kaplicy na Wiktorówkach poparł usunięcie krzyża z Rysów. Stwierdził, że i tak nie był on poświęcony. "Gazeta Polska Codziennie" publikuje jednak zdjęcie wykonane podczas montażu krzyża, dowodzące, że jest zupełnie inaczej.

"Codzienna" dotarła też do osób, które zamontowały krzyż oraz do księdza, który go poświęcił. Osoby te pragną pozostać anonimowe, bo obawiają się o utratę pracy.

Dlatego też na fotografii, którą zamieszcza "GPC", twarz kapłana święcącego krzyż jest niewidoczna. - Jako duszpasterz słucham głosu swoich wiernych, dlatego poświęcę każdy krzyż i w każdym miejscu, w którym zechcą go postawić - mówi ksiądz.

DEON.PL POLECA

Według dyrekcji Tatrzańskiego Parku Narodowego krzyż został ustawiony na Rysach nielegalnie.

Jednak osoby, które go tam umieściły przypominają, że po raz pierwszy krzyż stanął na najwyższym polskim szczycie przed wojną. - Chcemy go przywrócić, aby błogosławił Polsce i wszystkim, którzy wychodzą w góry.

Poświęcamy go też pamięci ratowników tatrzańskich, którzy zginęli, niosąc pomoc potrzebującym - wyjaśniają.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Krzyż na Rysach był poświęcony
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.