Macierewicz: zespół zaprosi ministra Arabskiego
Antoni Macierewicz (PiS) zapowiedział, że zespół ds. katastrofy smoleńskiej, którym kieruje, zaprosi szefa Kancelarii Premiera Tomasza Arabskiego. Jego zdaniem Arabski i szef MON Bogdan Klich "szczególnie" odpowiadają za organizację wylotu delegacji prezydenta Lecha Kaczyńskiego do Smoleńska.
Macierewicz w trakcie poniedziałkowej konferencji prasowej w Sejmie przytoczył treść decyzji szefa MON z 9 czerwca 2009 roku nr. 184, która mówi o organizacji lotów uprzywilejowanych statków powietrznych.
- Ta instrukcja składała generalną odpowiedzialność za przyznawanie, zamawianie statków powietrznych w ręce szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów - powiedział polityk PiS.
Jak zaznaczył, z decyzji wynika, że to szef Kancelarii Premiera składa zamówienie na rejs samolotu, które przekazuje dowódcy sił powietrznych i informuje o nim dowódcę "jednostki wojskowej realizującej lot" oraz szefa BOR. - To zamówienie ma formę w istocie polecenia, rozkazu - dodał.
Według Macierewicza, szef MON Bogdan Klich ponosi odpowiedzialność za działanie służb "mających pieczę nad całością organizacji lotu". Poseł PiS stwierdził, że z decyzji Klicha wynika m.in. konieczność przeprowadzenia lotu kontrolnego statku powietrznego, obowiązek monitorowania przez podległe mu służby i przekazywania przez nie informacji na temat pogody oraz monitorowanie tego, co dzieje się z samolotem za granicą przy wykorzystaniu radiostacji.
Macierewicz poinformował, że najbliższe posiedzenie zespołu odbędzie się najprawdopodobniej podczas rozpoczynającego się w środę posiedzenia Sejmu. Dodał, że posłowie zajmą się badaniem wydarzeń w związku z organizacją wizyty w Smoleńsku.
- Wydaje się, że sprawa odpowiedzialności pana Tomasza Arabskiego wymaga większego pogłębienia i rozszerzenia (...) Będziemy prosili ministra o możliwość porozmawiania - zapowiedział Macierewicz.
Marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna powiedział w poniedziałek, że nie będzie odnosił się do słów Macierewicza. - Wszystkie informacje, komentarze ze strony posła Macierewicza są poza logiką normalnego funkcjonowania, dochodzenia i oceny postępowania tej sprawy - mówił dziennikarzom Schetyna.
Dodał, że on osobiście czeka na środowe spotkanie prokuratorów z sejmową komisją sprawiedliwości. - Tam na pewno dowiemy się i nowych rzeczy i będziemy mogli ocenić, jaki jest stan prowadzonego śledztwa - dodał marszałek Sejmu.
Skomentuj artykuł