"Mamy prawo do prawdy o katastrofie"

"Mamy prawo do prawdy o katastrofie"
(fot. PAP/Grzegorz Jakubowski)
PAP / pz

Mamy prawo do prawdy o katastrofie smoleńskiej; mamy obowiązek o tę prawdę walczyć i będziemy walczyć - mówił prezes PiS Jarosław Kaczyński przed Pałacem Prezydenckim w przypadającą w środę trzecią rocznicę tragedii pod Smoleńskiem.

"To trzy lata od momentu, w którym wydawało się, że Polacy są i będą zjednoczeni. Od momentu, gdy tu, w tym miejscu, składano tysiące zniczy, przesuwały się ogromne tłumy. Ale ta jedność była siłą, ale ta jedność - jedność w bólu i jedność w gotowości przyjęcia tego wielkiego wyzwania - nie wszystkim odpowiadała" - mówił Kaczyński do licznie zgromadzonych sympatyków.

I dlatego - kontynuował prezes PiS - "rozbito ją szybko, w imię nadziei, że emocje opadną, że tragedia zostanie zapomniana". Jednak - mówił - katastrofa smoleńska nie została zapomniana. "Państwo tutaj są najlepszym dowodem na to, że nie została zapomniana" - zwrócił się Kaczyński do zebranych przed Pałacem Prezydenckim. Odpowiedziały mu okrzyki: "Pamiętamy".

DEON.PL POLECA

"Mamy prawo do prawdy, mamy prawo jako obywatele, ale także jako naród, a naród to my wszyscy, a także przeszłe i przyszłe pokolenia" - mówił Kaczyński. "Mamy obowiązek o tę prawdę walczyć i będziemy walczyć" - zapewnił lider Prawa i Sprawiedliwości. "Chcemy prawdy" - zareagowali zgromadzeni.

Jak powiedział prezes PiS, jeśli będzie zgoda "na to wszystko, co dzieje się wokół Smoleńska, to znaczy, że z Polską można wszystko zrobić". "Nie można. Nie godzimy się na to. Nie zgodzimy się na to" - podkreślił Kaczyński.

Zadeklarował, że PiS będzie zabiegał o to, "by Polska trwała". "I będzie trwała, bo są w Polsce miliony patriotów, mądrych ludzi, którzy nie dadzą się zmanipulować" - mówił. I dodał: "Póki my żyjemy, póty Polska nie umarła".

Prezes PiS przekonywał też, że zadaniem jego partii jest dążenie do prawdy. "Ale także dążenie do tego, by Polska była silna, dumna, suwerenna, poważna i sprawiedliwa. Dopiero wtedy będzie to Polska z jego (Lecha Kaczyńskiego - PAP) marzeń, (...) z naszych marzeń" - powiedział Kaczyński.

"Gdy domagamy się prawdy, uczczenia tych, którzy zginęli, uczczenia pamięci prezydenta Lecha Kaczyńskiego, gdy domagamy się, to pamiętajmy. To nie są puste żądania, to są żądania związane z tym dziedzictwem, które musimy (...) traktować jako święte" - dodał lider PiS.

"Rechot przemysłu pogardy towarzyszył niejednemu polskiemu patriocie. Niejednemu mężowi stanu, który chciał budować Polskę. Towarzyszył i w tym wypadku. Ale ci, którzy byli w ten sposób atakowani, nie załamali się i my też się nie załamiemy" - zapewnił.

Zebrani przed Pałacem Prezydenckim trzymali m.in. transparenty z hasłami: "Przecz z totalitarno-mafijnym rządem Tuska", "Katyń 1940. Katyń 2010", "Raz sierpem raz młotem tuskową hołotę", "Smoleńsk - pamiętamy", "To był zamach".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Mamy prawo do prawdy o katastrofie"
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.