"Metro": Cuda na górze śmieci
Urząd Marszałkowski woj. kujawsko-pomorskiego, wspólnie z gminami zaczął bezprecedensowy w skali kraju projekt, dzięki któremu zniknie 29 wysypisk śmieci. Łączny koszt rekultywacji to prawie 22 mln zł. 85 proc. wykłada Unia Europejska.
Góry śmieci już są utwardzane i zasypywane ziemią, potem zostaną obsiane trawą, krzewami i drzewami. Między nimi powstaną ścieżki, plenerowe siłownie czy stojaki rowerowe. W gminie Janowiec planowany jest miniogród botaniczny. W gminie Śliwice hitem będą miejsca piknikowe z wiatami, gdzie będzie można pogrillować wśród 6 tys. drzew i krzewów.
Wysypiska przechodzą metamorfozę również w innych miejscach w kraju. Międzyzdroje wysypisko śmieci zamieniło w lądowisko dla śmigłowców sanitarnych. W Ustroniu Morskim na górze śmieci powstała farma paneli słonecznych.
Ambitne plany ma Grodzisk Wielkopolski, który kupę śmieci - 25 m wysokości - chce zamienić w stok narciarski o długości blisko 300 m. Podobne plany ma podwarszawski Pruszków, którego składowisko liczy blisko 40 m wysokości.
Niewykluczone też, że warszawiacy pojeżdżą na nartach na Składowisku Radiowo liczące 60 m. wysokości. Ma tam powstać trasa zjazdowa o szerokości 30 m i 550 m. długości, kilka mniejszych stoków dla dzieci, rynna snowboardowa, tor saneczkowy, trasy dla narciarzy biegowych.
Skomentuj artykuł