Michnik straszy w pociągach Intercity
Od 26 grudnia br. pasażerowie podróżujący między Kijowem a Warszawą mogą wypożyczać u konduktorów książki "najlepszych polskich i ukraińskich autorów". Jak się okazuje, wśród nich jest Adam Michnik.
- Jedynym wytłumaczeniem jest to, że takie dzieła byłyby wręczane gapowiczom jako kara za jazdę bez biletu - powiedziała nam prof. Dorota Heck, literaturoznawca z Uniwersytetu Wrocławskiego.
Ustaliliśmy, że akcja wypożyczania książek polskich autorów jest inicjatywą Instytutu Polskiego w Kijowie. - Podróżnym udostępniamy wybrane przekłady polskiej literatury na język ukraiński, które ukazały się w 2013 r. na Ukrainie przy wsparciu Instytutu Polskiego w Kijowie.
W tej chwili to książki Adama Michnika, Mariusza Szczygła i Tadeusza Dąbrowskiego - poinformowała nas Olga Klymenko z Instytutu Polskiego w Kijowie. Wszyscy wymienieni autorzy są związani w mniejszym lub większym stopniu ze środowiskiem "Gazety Wyborczej".
Pociągi kursujące na trasie Kijów-Warszawa obsługuje PKP Intercity. Zapytani przez nas przedstawiciele firmy odcinają się od książkowej akcji.
- To bardzo dziwne, że władze spółki nie wiedzą, co się dzieje w pociągach. Jako poseł złożę odpowiednie zapytanie do minister transportu Elżbiety Bieńkowskiej - powiedział "Codziennej" Stanisław Pięta, poseł Prawa i Sprawiedliwości
Skomentuj artykuł