"Mieszkańcy wsi potrafią być przedsiębiorczy"
Mszą świętą w Kaplicy Polowej AK przy Kościele Prezydentów Rzeczpospolitej rozpoczęły się w niedzielę w Spale (Łódzkie) Dożynki Prezydenckie. Wziął w nich udział prezydent Bronisław Komorowski wraz z małżonką.
Wizytę w Spale prezydent rozpoczął od złożenia kwiatów pod tablicą pamiątkową Prezydenta Ignacego Mościckiego, z którego inicjatywy w okresie II RP organizowano Dożynki Prezydenckie w Spale. Spotkał się też z przedstawicielami stowarzyszenia miłośników tej miejscowości.
Mszy świętej w Kaplicy Polowej AK przewodniczył biskup łowicki Andrzej F. Dziuba. W słowie do wiernych, biskup mówił m.in. o godności człowieka. Zwrócił uwagę, że człowiek w dramatycznych dla niego sytuacjach, gotów jest sprzedać siebie, swoją wolność, godność. - Gorsze jest jednak to, że są ludzie gotowi to wykorzystać. Odkupić od innych godność - mówił. Biskup podziękował również rolnikom, za ich trud i pracę i pytał, czy otrzymują oni za nią godziwe wynagrodzenie. Zaapelował również, by pamiętać o starszych rolnikach, tych którzy już nie pracują.
Po mszy, w trakcie której poświęcone zostały wieńce dożynkowe, korowód dożynkowy przeszedł na stadion Centralnego Ośrodka Sportu, gdzie odbyły się oficjalne uroczystości dożynkowe. Starostami tegorocznych dożynek byli: Anna Kozera-Nowak i Marian Szczepański.
Zapowiedział, że zaangażuje się w rozwiązywanie problemów wsi.
- Dobry plon jest dowodem na to, że potrafimy coraz lepiej radzić sobie z niełatwymi problemami wsi. Możemy bez wstydu i lęku mówić o sprawach polskiej wsi - mówił. Zwrócił uwagę, że w Polsce ogromna większość społeczeństwa ma silne korzenie wiejskie. - To nas zawsze odróżniało od innych społeczeństw europejskich - powiedział prezydent.
Komorowski przekonywał, że nie wolno dzielić Polski na miejską i wiejską, bo - jak tłumaczył - problemy polskiej wsi są problemami nas wszystkich. Jak dodał, Polsce udaje się bardzo wiele - także dzięki uczestnictwu wsi w wielkim projekcie cywilizacyjnym, jakim jest Unia Europejska.
Prezydent Komorowski podziękował rolnikom za plony i zapowiedział "dalszą walkę" o utrzymanie jak najlepszego systemu dopłat dla polskich rolników. - Musimy w dalszym ciągu zabiegać o modernizację wsi polskiej, poprzez kontynuowanie programów, które będą w sposób śmiały, ale i odpowiedzialny, zbliżały do zmiany struktury rolnej, zmiany struktury demograficznej, zbudowania szans dla ludności wiejskiej przechodzenia do innych nie tylko rolniczych zajęć. Taki jest wymóg nowoczesności - zaznaczył.
Według prezydenta, to właśnie na wsi można dostrzec siłę lokalnej wspólnoty, która wyraża się m.in. "umiłowaniem i szacunkiem do tradycji". Jego zdaniem o tym należy pamiętać.
Dożynkowym uroczystościom towarzyszą liczne imprezy, m.in. pokazy rękodzieła ludowego, kiermasze. Można też skosztować regionalnych potraw.
Dożynki Prezydenckie w Spale organizował w latach 1927-1938 prezydent Ignacy Mościcki. Po 62 latach, w 2000 roku reaktywował tę tradycję prezydent Aleksander Kwaśniewski, a ostatnie Dożynki Prezydenckie odbyły się w 2005 roku. W latach 2006-2008 dożynki w Spale miały charakter regionalny. W ub. roku powrócił do nich Lech Kaczyński. Bronisław Komorowski będzie czwartym prezydentem, który przyjechał do Spały.
Skomentuj artykuł