Podczas piątkowego wywiadu w Radiu Maryja Morawiecki był pytany m.in. o kwestię polskiej polityki zagranicznej.
"Jesteśmy w takim momencie, w którym ważą się losy przyszłości Europy. My, Polacy, polski rząd musimy aktywnie włączyć się w kreowanie przyszłości Europy. Musimy dyskutować, rozmawiać z nimi często" - odpowiedział przyszły premier.
Jak dodał obecnie Unia Europejska potrzebuje nowych idei, nawiązujących do wartości głoszonych przez Schumana, jednego z twórców Europejskiej Wspólnoty Węgla i Stali. "Takich wartości potrzebujemy, które legły u podstaw tego wielkiego cywilizacyjnego rozwoju Europy (...)" - mówił.
Dopytywany o opinię, że rząd PiS chce wyprowadzić nasz kraj z Unii Europejskiej, Morawiecki stwierdził, że "to zupełna nieprawda, a zarzuty są absurdalne". "Chcemy budować Europę, wartości Europy. Uważamy, że Polska jest krajem na tyle dużym, silnym, odnosimy teraz widoczne sukcesy, że chcemy też proponować nasz model gospodarczy" - powiedział.
Jak wskazał, polski rząd starając się dbać o sprawy społeczne jednocześnie tworzy "jak najlepsze warunki dla przedsiębiorców do gospodarowania, czyli stajemy się konkurencyjni". "Tym modelem chcemy zainteresować Europę" - mówił.
Odnosząc się do pytania, jak powinniśmy budować pozycję Polski w UE, Morawiecki powiedział, że w każdej z instytucji unijnych Polska ma swojego przedstawiciele i "musimy o nasze interesy dbać".
"Do tej pory było inaczej (...), bardzo często za tzw. poklepywanie po plecach ustępowaliśmy z naszej pozycji. Dzisiaj nie ustępujemy, bo widzimy bardzo dokładnie określone nasze interesy - interesy polskich firm, polskich obywateli, budżetu, polskiego państwa. My stawiamy się za polskim narodem" - mówił.
Morawiecki powiedział też, że wraz z ministrem rolnictwa stawia sobie za cel, by dopłaty dla polskich rolników sięgnęły średniej unijnej. Jak dodał, Polska jest już ponad 13 lat w UE, a nadal polscy rolnicy są biedniejsi, niż ich konkurenci z Unii.
"Będę na pewno bardzo intensywnie starał się negocjować to w kontekście nowego budżetu, którego negocjacje rozpoczną się za kilka miesięcy. Żeby te nierówności zniwelować" - zapowiedział.
Skomentuj artykuł