Nad Polskę nadciągają gwałtowne burze
Burza połączona z obfitymi opadami deszczu i gradu przeszły w piątek wieczorem nad okolicami Bielska-Białej. Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Szczecinie ostrzega mieszkańców regionu przed burzami, które mogą wystąpić od sobotniego poranka do niedzieli.
W Bielsku-Białej w ciągu niespełna 30 minut spadło ok. 20 litrów deszczu na metr kwadratowy; grad miał wielkość ziaren fasoli. Ulicami i chodnikami płynęły wartkie strumienie wody. Woda zalała niektóre fragmenty dróg, na kilkadziesiąt minut utrudniając kierowcom jazdę.
Jak poinformowali energetycy, silne wyładowania atmosferyczne sprawiły, że bez prądu pozostaje ok. 500 odbiorców w bielskiej dzielnicy Komorowice, a także w podbielskich: Bestwinie i Janowicach.
Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Szczecinie ostrzega mieszkańców regionu przed burzami, które mogą wystąpić od sobotniego poranka do niedzieli. Burzom, których można spodziewać się na całym Pomorzu Zachodnim, mogą towarzyszyć porywiste wiatry, opady deszczu i lokalnie gradu. Centrum radzi mieszkańcom regionu, by zwracali uwagę na właściwe zabezpieczenie drzwi i okien, uprzątnęli meble ogrodowe i inne przedmioty znajdujące się na zewnątrz, np. na balkonach.
Osoby, które burza zastanie w aucie, powinny natychmiast zjechać na parking lub pobocze drogi z dala od pojedynczych drzew, tablic reklamowych i linii energetycznych. Należy uważać, by nie parkować samochodu nad studzienkami ściekowymi. Nie należy opuszczać pojazdu, sprawdzić tylko, czy drzwi i okna są w nim szczelnie zamknięte.
Zagrożeniem dla życia i zdrowia jest też schronienie się przed burzą np. pod drzewem lub w pobliżu wysokiego masztu czy komina. Niebezpieczeństwo stwarza też bliskość np. linii tramwajowej i linii wysokiego napięcia.
Skomentuj artykuł