Nicola Zalewski spełnił marzenie taty. "W ciągu kilku dni dotknęliśmy nieba"
W wyjazdowym meczu reprezentacji Polski w piłce nożnej z San Marino, oprócz efektownego zwycięstwa, miało miejsce jeszcze inne ważne wydarzenie. W biało-czerwonych barwach zadebiutował 19-letni Nicola Zalewski. Wzruszenia po tym występie nie krył ojciec młodego piłkarza, który mimo ciężkiej choroby pojawił się na stadionie, by oglądać na żywo syna w akcji.
Nicola Zalewski urodził się we Włoszech. Jego tata wyjechał do tego kraju za pracą w 1989 roku. Obecnie ojciec utalentowanego piłkarza AS Roma zmaga się ze złośliwym nowotworem z przerzutami.
"Nie przeżyję, jeśli nie zobaczę meczów syna na żywo" – powiedział Zalewski senior w rozmowie dla WP Sportowe Fakty.
Nicola Zalewski - droga do reprezentacji Polski
Kariera 19-letniego Nicoli Zalewskiego w ostatnim czasie bardzo nabrała rozpędu. Po raz pierwszy zrobiło się o nim głośno w Polsce, gdy wszedł na boisko w meczu AS Roma - Manchester United, kiedy to po jego strzale piłka odbiła się od obrońcy przeciwników wpadła do bramki.
Selekcjoner reprezentacji Polski Paulo Sousa m.in za sprawą tego występu, zainteresował się Nicolą Zalewskim. Portugalski trener polskiej kadry odwiedził w Rzymie 19-latka.
- Syn akurat był z Romą na obozie w Portugalii, gdy zadzwonił do niego pan Sousa. A później selekcjoner przyjechał do ośrodka Romy w Trigorii po ligowym meczu. Był tam też nasz wielki przyjaciel, pan Zbigniew Boniek, któremu wiele zawdzięczamy. Po powrocie z tego spotkania młody czuł się lwem!
"W ciągu kilku dni dotknęliśmy nieba" – przypomniał Zalewski senior.
Źródło: sport.tvp.pl / kb
Skomentuj artykuł