Nie ma zastrzeżeń do Kempy i Wassermanna
Prezydium Sejmu odrzuciło zastrzeżenia PO wobec kandydatur Kempy i Wassermanna. Prezydium nie widzi powodów, by nie zasiadali oni w komisji śledczej zajmującej się aferą hazardową.
Dziś od 8.00 rano obradowało Prezydium Sejmu, które miało rozpatrzeć zastrzeżenia do kandydatur Zbigniewa Wassermanna i Beaty Kempy jako nowych członków komisji hazardowej. Swoje uwagi do posłów PiS zgłosiła Platforma Obywatelska.
Odrzucenie zastrzeżeń przez prezydium oznacza, że kandydatury posłów będą głosowane na posiedzeniu plenarnym w porannym bloku głosowań.
W środę wieczorem obie kandydatury zostały ponownie przedstawione przez klub PiS. Prezes Jarosław Kaczyński podkreślał, że nie widzi innej możliwości, niż powrót obu posłów w szeregi komisji hazardowej.
Według posłów PO, Kempa i Wassermann, zgłaszając w 2007 r. jako przedstawiciele ówczesnego rządu uwagi do projektu zmian w tzw. ustawie hazardowej, brali czynny udział w procesie legislacyjnym. W związku z tym, nie są oni bezstronni w sprawie, którą bada komisja i nie powinni zasiadać w niej - uważa PO. W ocenie Platformy, zarówno Kempa, jak i Wassermann proponowali zmiany merytoryczne w ustawie hazardowej. Platforma uważa, że nie ustały przesłanki, które legły u podstaw wykluczenia Kempy i Wassermanna z komisji śledczej.
Natomiast przedstawiciele PiS uważają, że nie ma żadnych podstaw do tego, by ta dwójka posłów nie zasiadała w hazardowej komisji śledczej, ponieważ zgłaszając uwagi do projektu nowelizacji ustawy hazardowej wykonywali wyłącznie obowiązki wypływające z funkcji, jakie wtedy pełnili.
Skomentuj artykuł