PiS nie widzi szans na negocjacje ws. komisji

PiS nie widzi szans na negocjacje ws. komisji
Dla PO realniejszym był powrót do komisji Beaty Kempy (fot. PAP/Tomasz Gzell)
PAP / tvn24 / wab

Klub PiS ponownie zgłosił kandydatury Beaty Kempy i Zbigniewa Wassermanna do komisji hazardowej. Miał na to czas do 22.00. PO wcześniej stwierdziła kategorycznie, że na powrót Wassermana się nie zgadza. O uzupełnieniu składu komisji zdecyduje Sejm.

Innych kandydatów do komisji niż Kempa i Wassermann nie wyobrażał sobie Jarosław Kaczyński. – Nie ma żadnych podstaw do tego żeby usuwać Kempę i Wassermanna – podkreślił prezes partii. Z Platformą negocjować w tej sprawie nie zamierza i zdecydowanie odrzuca propozycję PO, aby do komisji wróciła tylko Beata Kempa.

– Panie redaktorze, jakby panu ktoś zabrał portfel, w którym byłoby – dajmy na to 5 tys. a później by powiedział, że no 2,5 tys. panu zwrócę, to to jest kompromis? – pytał jednego z dziennikarzy. – Tu nie chodzi o wolę tej czy innej partii, ale o standardy. Pod rządami PO dochodzi do niebywałego łamania tych standardów. My nie możemy być tutaj Białorusią, a tak to w tej chwili wygląda – stwierdził Kaczyński.

Możliwości negocjacji nie widzi także Zbigniew Wassermann. – Skandaliczne przesłuchania potwierdziły absurdalność wykluczenia nas z tej komisji. Mamy obowiązek wobec wyborców nie dać zabić tej komisji – powiedział TVN24. I dlatego jedynym możliwym rozwiązaniem jest ponowne przyjęcie jego i posłanki Kempy do komisji.

Do głosowania nad uzupełnieniem składu komisji dojść ma w piątek. Do czwartku, do godz. 12, można zgłaszać zastrzeżenia do zgłoszonych kandydatur.

Szef klubu PO Grzegorz Schetyna deklarował w środę w Sejmie, że jest przeciwny powrotowi zarówno Wassermanna, jak i Kempy do hazardowej komisji śledczej. Schetyna zastrzegał jednocześnie, że ostateczną decyzję w tej sprawie klub PO podejmie po konsultacjach z przedstawicielami Platformy w tej komisji.

Beata Kempa wraz ze Zbigniewem Wassermannem zostali w grudniu wyłączeni z komisji śledczej w związku z tym, że w 2007 r. jako członkowie rządu zgłaszali uwagi do projektu zmian w ustawie o grach losowych i zakładach wzajemnych. Wnioskujący o ich przesłuchanie posłowie PO argumentowali, że w ten sposób uczestniczyli w procesie legislacyjnym, który bada komisja śledcza.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

PiS nie widzi szans na negocjacje ws. komisji
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.