Nowi posłowie w komisjach śledczych

Mariusz Kamiński (PiS) będzie członkiem komisji śledczej badającej okoliczności porwania i śmierci Krzysztofa Olewnika, Anna Zalewska (PiS) – komisji śledczej badającej okoliczności śmierci Barbary Blidy, a Krzysztof Brejza (PO) – komisji śledczej ds. nacisków – zdecydował w piątkowym głosowaniu Sejm.

Kamiński zastąpi w komisji śledczej ds. Olewnika Zbigniewa Wassermanna, a Anna Zalewska w komisji śledczej ds. Blidy – Beatę Kempę. Wassermann i Kempa weszli w skład komisji śledczej badającej tzw. aferę hazardową.

Kandydatury posłów PiS poparło 399 posłów, przeciw było trzech posłów, a siedmiu wstrzymało się od głosu.

DEON.PL POLECA

Brejza wejdzie natomiast do składu komisji śledczej ds. nacisków w zamian za Stanisława Chmielewskiego, który jest nowym wiceministrem sprawiedliwości. Tę kandydaturę poparło 390 posłów, trzech było przeciw, a 16 wstrzymało się od głosu.

Zdaniem Arkadiusza Mularczyka (PiS) z komisji ds. nacisków, nie rozwiązany został problem udziału byłego ministra sprawiedliwości Andrzeja Czumy (PO) w pracach komisji. – Sygnalizowaliśmy na ostatnim posiedzeniu Sejmu fakt konfliktu interesu posła Czumy w związku z tym, że pełnił on funkcję prokuratora generalnego – mówił Mularczyk z trybuny sejmowej.

W opinii posła PiS, praca komisji ds. nacisków została sparaliżowana, bo Czuma "wystąpił o opinie prawne, czy może być członkiem komisji śledczej". Dopytywał się także, czy nowi posłowie będą w stanie przygotować rzetelny raport końcowy, jeśli PO tak często wymienia swoich przedstawicieli w komisji. (wcześniej skład komisji opuścił m.in. Czuma, gdy został ministrem sprawiedliwości, a także inny poseł PO Sebastian Karpiniuk).

Marszałek Bronisław Komorowski zwrócił Mularczykowi uwagę, że głosowanie dotyczyło kandydatury Brejzy i " co do tej kandydatury można było zabrać głos". – Proszę nie zadawać pytań pobocznych – dodał.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Nowi posłowie w komisjach śledczych
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.