"Oczekiwanie na raport Millera trwa za długo"

"Oczekiwanie na raport Millera trwa za długo"
Donald Tusk gra raportem, gra jego terminem, bo wie - jeśli nie wskaże winnych, Polacy się zapytają "dlaczego?", jeśli wskaże - to będą to winni z jego obozu politycznego - stwierdził rzecznik PiS. (fot. Elcommendante / flickr.com)
PAP / slo

Marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna, pytany w środę o oczekiwany raport komisji szefa MSWiA Jerzego Millera w sprawie katastrofy smoleńskiej, powiedział, że "możemy tylko prosić siebie i wszystkich o cierpliwość".

Schetyna mówił we wtorek w TVN24, że oczekiwanie na raport komisji Millera trwa za długo, ale - jak podkreślał - gdyby była pewność, że zostanie udostępniony opinii publicznej w perspektywie najbliższych dni, to warto czekać. Dopytywany, czy w takim razie nie ma tej pewności, marszałek Sejmu powiedział: - Ja jej nie mam, bo ja nie tłumaczę, nie jestem przy tym raporcie.

DEON.PL POLECA

Dopytywany w tej sprawie w środę na porannej konferencji prasowej marszałek powiedział, że publikacja raportu trwa "bardzo długo, ale to też musi trwać". - Możemy tylko poprosić siebie i wszystkich o cierpliwość - dodał Schetyna.

Jak zaznaczył, termin publikacji raportu "nie zależy ani od rządu, ani premiera, ani od ministra Millera, ani od ekspertów". - Raport jest przygotowany, jest teraz tłumaczony, możemy tylko trzymać kciuki, żeby został dobrze przetłumaczony i by nie wywołał żadnych emocji po opublikowaniu - powiedział marszałek.

Jak dodał Tomczykiewicz, "wszyscy liczymy, że ten raport wkrótce będzie". - Czujemy zniecierpliwienie w mediach, stąd taka wypowiedź pana marszałka - zaznaczył szef klubu Platformy.

Z kolei rzecznik PiS Adam Hofman ocenił, że Tusk gra raportem komisji i chce odsunąć tę sprawę "jak najdalej w termin wakacji". - To jest niedopuszczalna gra terminów - stwierdził.

- Cóż, czekamy zdecydowanie za długo. Ja nie wiem, jak można robić w Polsce wybory, nie rozliczając się z tego, że państwo polskie zawiodło. Donald Tusk gra raportem, gra jego terminem, bo wie - jeśli nie wskaże winnych, Polacy się zapytają "dlaczego?", jeśli wskaże - to będą to winni z jego obozu politycznego - stwierdził rzecznik PiS.

Szef klubu PSL Stanisław Żelichowski mówił, że gdyby był doradcą premiera, radziłby mu jak najszybsze opublikowanie raportu. - Ten raport powinien pokazać, jakie były procedury w poszczególnych instytucjach stosowane, a jakich nie było, żeby nigdy więcej do takiej katastrofy w przyszłości nie doszło - oświadczył polityk.

Według niego publikacja raportu zmusi nas do zmierzenia się po raz kolejny z traumą prawdy dotyczącą przyczyn katastrofy i "uderzenia się we własne piersi".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Oczekiwanie na raport Millera trwa za długo"
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.