Opozycja deklaruje wsparcie dla protestu nauczycieli

Opozycja deklaruje wsparcie dla protestu nauczycieli
(fot. PAP / Tomasz Gzell)
PAP / ml

Politycy pięciu partii opozycyjnych zadeklarowali wsparcie dla sobotniego protestu nauczycieli w Warszawie. Katarzyna Lubnauer (N) zapowiedziała wniosek o odrzucenie w Sejmie ustaw wprowadzających reformę edukacji. PSL chce z kolei wysłuchania publicznego ws. planowanych zmian.

"Chcemy być głosem waszego protestu w Sejmie, będziemy walczyć tam za was. Wy musicie wyjść na ulicę i walczyć za swoją pracę, ale też o dobro naszych dzieci na ulicach. Możemy ich powstrzymać, musimy ich powstrzymać. Nie pozwólmy im zabrać naszej szkoły" - wzywała Lubnauer podczas sobotniego protestu zorganizowanego przez Związek Nauczycielstwa Polskiego.
Apelowała, by nie likwidować gimnazjów. "Chcemy być może innej szkoły, bardziej przyjaznej, praktycznej szkoły dla naszych dzieci. Chcemy kształtującej otwartych obywateli, ale nasze gimnazja takie są i mogą takie być. Nie likwidujmy ich. Ulepszajmy, ale nie likwidujmy gimnazjów" - apelowała posłanka Nowoczesnej. Według niej, "PiS chce kształtować obywatela zamkniętego na świat, obywatela PiS". "Minister Zalewska całą swoją reformę opiera na kłamstwie, nie wolno bazować na kłamstwie" - przekonywała Lubnauer.
Zapowiedziała zgłoszenie w Sejmie wniosku o odrzucenie projektów ustaw edukacyjnych w pierwszym czytaniu.
Wsparcie dla protestu deklarowała też Urszula Augustyn, "minister edukacji" w gabinecie cieni PO. "Jest nas tutaj 50 tysięcy, ale pewnie byłoby więcej, tylko z Polski dochodzą głosy, że nauczyciele są zastraszani, że grozi się im dzisiaj zwolnieniem z pracy. Nie pozwolimy na to, będziemy w wami" - mówiła posłanka Platformy. Przekonywała, że tylko wspólny protest może zablokować "pseudoreformę" edukacji.
Wiceszef PO Tomasz Siemoniak podkreślał, że jako ojciec dwójki dzieci w szkole podstawowej, nie chce, by wpadły one "w czarną dziurę, którą szykuje im obecny rząd".
Piotr Zgorzelski (PSL) zapowiedział, że jego klub w Sejmie zgłosi wniosek o wysłuchanie publiczne na temat szykowanych przez resort edukacji zmian w oświacie. "Jesteśmy przeciwko dewastacji polskiego systemu oświaty (...) Nie może być reformy, która nie ma jeszcze fundamentu każdego systemu edukacji, jakim są podstawy programowe. Podstawy programowe powinny być na początku, a nie na końcu reformy. To jest skandal" - mówił poseł Stronnictwa.
Podczas sobotniego protestu głos zabierali też przedstawiciele SLD i Partii Razem.
Po zakończeniu przemówień uczestnicy demonstracji ruszyli przed Sejm.
DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Opozycja deklaruje wsparcie dla protestu nauczycieli
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.