Ostry atak zimy. Są pierwsze ofiary mrozów

W piątek pogoda tylko nieznacznie się poprawi. W całym kraju niebo będzie zachmurzone i okresowo popada śnieg. Lokalnie może się przejaśniać. Najniższa temperatura będzie na Suwalszczyźnie i Podlasiu – do 13 stopni. Około -10 st. pokażą termometry w centrum kraju, -6 na zachodzie, a na Wybrzeżu lokalnie do -4.

Wiatr wschodni, słaby, tylko na północnym wschodzie i Wybrzeżu Wschodnim początkowo umiarkowany, okresami dość silny, osiągający w porywach 50 km/h, może powodować zawieje i zamiecie śnieżne.

Ciężko jest na Podkarpaciu: przez cały czwartek padał śnieg, a na jezdniach zalegało błoto pośniegowe. W Rzeszowie policja odnotowała kilkanaście kolizji. Wiele do życzenia pozostawiały warunki na zakopiance, która pokryta jest warstwą pośniegowego błota.

Również w województwie śląskim nie wszyscy radzili sobie w trudnych warunkach – w rejonie Pławniowic koło Gliwic przewrócona naczepa ciężarówki przez kilka godzin blokowała autostradę A4 na Wrocław. Konieczne było ściągnięcie ciężkiego dźwigu, inni kierowcy brnęli wielokilometrowymi objazdami.

Opady śniegu utrudniały jazdę także po drogach Lubelszczyzny. W Wierzchowiskach na drodze krajowej nr 12 tir wpadł w poślizg i wjechał w barierki rozdzielające pasy ruchu. W Łódzkiem wszystkie główne drogi są przejezdne. Na wielu z nich zalega jednak błoto pośniegowe. Na trasach pracowało ponad 80 pługów i solarek.

Synoptycy ostrzegają, że w najbliższych dniach wciąż będzie mroźno i śnieżnie. W wielu miejscach kraju mogą wystąpić zawieje i zamiecie śnieżne.

W sobotę zachmurzenie duże lub całkowite i miejscami słabe opady śniegu. Temperatura maksymalna na przeważającym obszarze kraju od -11 do -8°C, na północnym wschodzie od -13 do -11°C, na krańcach zachodnich -7°C, a na Wybrzeżu Zachodnim od -6 do -5°C. Na szczytach Karkonoszy i Tatr około -16°C. Wiatr słaby, zmienny.

Według synoptyków mróz ma się utrzymać jeszcze przez kilka dni. Na święta zrobi się już cieplej.