Ponad 64 tys. zł. za "Tęczę" z kasy miejskiej
Firma JMS Maciej Skrobski, która zajęła się renowacją spalonej instalacji "Tęcza" na stołecznym pl. Zbawiciela, zainkasuje z miejskiej kasy ponad 64 tys. zł. Wykonawca zatrudnia do realizacji inwestycji m.in. projektantkę Małgorzatę Popis - członka warszawskiej Platformy Obywatelskiej.
Sztuczna tęcza na pl. Zbawiciela w Warszawie w ostatnich latach była podpalana kilkakrotnie. Prace renowacyjne ruszyły akurat tydzień przed tegorocznym Marszem Niepodległości i zakończyły się 8 listopada. Wykonawca zdążył zrealizować większość umówionych prac i otrzymał od miasta blisko 60 tys. zł, czyli 93 proc. zapłaty za wykonanie zamówienia.
Zgodnie z umową firma miała w tym roku zrekonstruować metalowy stelaż. W zakres prac wchodziło m.in. usunięcie pozostałości spalonej dekoracji oraz zabezpieczenie metalowej konstrukcji farbą ognioodporną i antykorozyjną, oczyszczenie placu, na którym znajdowała się instalacja, dostarczenie sztucznych kwiatów oraz ich montaż.
W latach 2014 i 2015 wykonawca zobowiązał się konserwować ekspozycję. Teraz, po spaleniu tęczy, miasto będzie zmuszone wyłożyć kolejne pieniądze na te same prace. Prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz zapowiedziała, że będzie remontowała instalację tyle razy, ile będzie niszczona.
Skomentuj artykuł