Przegrana oznacza równię pochyłą dla PO

Przegrana oznacza równię pochyłą dla PO
(fot. PAP/Radek Pietruszka)
PAP / psd

Wynik wyborów to koniec złej passy dla PiS, ale tym większa klęska PO - ocenił politolog dr Wojciech Jabłoński. Jego zdaniem zmiana na stanowisku lidera PO oznacza dla tej partii równię pochyłą, a w wyborach parlamentarnych 2015 roku prawdopodobnie oddanie władzy.

Według sondażu Ipsos w wyborach samorządowych w sejmikach PiS uzyskało 31,5 proc. głosów, PO - 27,3 proc., PSL - 17 proc., a SLD - 8,8 proc.

"Nie ma +efektu Kopacz+. Zmiana na stanowisku lidera Platformy oznacza dla tej partii równię pochyłą i prawdopodobnie w wyborach parlamentarnych 2015 roku oddanie władzy. To jest tylko przygrywka, bo bez Donalda Tuska PO nie będzie radziła sobie na rynku politycznym" - ocenił w rozmowie z PAP politolog dr Wojciech Jabłoński z Uniwersytetu Warszawskiego.

"Kopacz, której styl komunikacyjny pozostawia wiele do życzenia, stała się dla Jarosława Kaczyńskiego łatwym chłopcem do bicia" - powiedział dr Jabłoński.

Zdaniem politologa potwierdzeniem tendencji spadkowej PO jest nie tylko wynik ogólnokrajowy PO, ale też wybory warszawskie, w których będzie drugą tura. Według danych Ipsos Hanna Gronkiewicz-Waltz uzyskała 48,8 proc. a Jacek Sasin 26 proc. "Ta druga tura jest już klęską dla Hanny Gronkiewicz-Waltz, która była w tych wyborach pewniakiem. Jacek Sasin ma w tym momencie szansę na dobrą kampanię w drugiej turze" - ocenił politolog.

Podkreślił, że nawet "dość anemiczna kampania PiS" dała tej partii zwycięstwo. "Podpinanie premier Kopacz do rzekomych samorządowych sukcesów, czyli inwestycji robionych na konto rządu, nie dało skutku" - ocenił.

Jak podkreślił, PSL jest silny w regionach, dlatego dobry wynik tej partii nie jest zaskoczeniem. Według sondażu Ipsos PSL w sejmikach uzyskał 17 proc. głosów. "W samej koalicji PO-PSL Platforma jest osłabiona, a PSL będzie ustami Janusza Piechocińskiego stawiał teraz nowe żądania" - powiedział politolog.

Jego zdaniem dobry wynik oznacza też w samym PSL poprawienie pozycji Piechocińskiego, który "był liderem bardzo słabo radzącym sobie na scenie politycznej". "Wsparły go regiony, wsparła go prowincja, wsparła go wieś. To jest prawdziwa siła PSL, która później przekłada się na żądania określonych stanowisk na szczeblu centralnym" - ocenił dr Jabłoński.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Przegrana oznacza równię pochyłą dla PO
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.