SLD: IPN powinien przestać istnieć
Poseł PiS Ryszard Terlecki skrytykował we wtorek projekt SLD przewidujący likwidację IPN oraz koncepcję przenosin siedziby Instytutu. IPN powinien przestać istnieć - uważają natomiast posłowie Sojuszu.
Na rozpoczynającym się we wtorek posiedzeniu Sejm wysłucha informacji prezesa IPN o działalności tej instytucji w latach: 2009, 2010 i 2011. W Sejmie odbędzie się też pierwsze czytanie projektu SLD, który zakłada likwidację IPN. W myśl propozycji Sojuszu zadania, które wykonuje IPN, miałyby przejąć obecnie istniejące instytucje: Archiwa Państwowe, prokuratura i minister kultury.
- Będziemy bardzo zdecydowanie sprzeciwiać się projektowi likwidacji IPN - zapowiedział poseł PiS Ryszard Terlecki na konferencji prasowej w Sejmie.
Terlecki przypomniał, że do podstawowych zadań Instytutu należy udostępnianie naukowcom i dziennikarzom dokumentów dawnej bezpieki. - To zadanie jest możliwe do wykonywania w warunkach, jakie w tej chwili istnieją w siedzibach, budynkach, czytelniach IPN. Przekazanie dokumentów, jak chce SLD, do Archiwów Państwowych niesłychanie skomplikowałoby całą tę operację, byłoby bardzo kosztowne, wymagałoby od Archiwów Państwowych dużych nakładów, na dłuższy czas wyłączyłoby zbiory z obiegu publicznego - argumentował.
- Znaczna część zbiorów ma nadal gryf tajności czy ściśle tajne. Jest zbiór zastrzeżony, do którego nie ma dostępu. W jaki sposób Archiwa Państwowe, które nie są do tego przygotowane w żaden sposób, miałyby te archiwa przejąć? - pytał Terlecki.
Poseł PiS odniósł się też do zapowiedzi ministra skarbu Mikołaja Budzanowskiego, że nowa siedziba IPN będzie się znajdować przy ul. Wołoskiej w Warszawie, w budynku zajmowanym dotychczas przez Agencję Rozwoju Przemysłu. - Znaleźliśmy dobre rozwiązanie, już mam pomysł na to i zostanie on wdrożony jeszcze w tym roku, konkretne miejsce, konkretna siedziba - powiedział Budzanowski we wtorek rano w TVP1, pytany o rozwiązanie kłopotów lokalowych Instytutu Pamięci Narodowej.
Na wcześniejszej konferencji w Sejmie posłowie SLD przekonywali o konieczności likwidacji IPN. - Skończmy wojnę na teczki. Tak naprawdę IPN jest potrzebny polskiej prawicy do tego, żeby okładać się teczkami i epitetami, które stamtąd wypływały - powiedział sekretarz generalny SLD Krzysztof Gawkowski.
Rzecznik SLD Dariusz Joński wskazywał na duże koszty działalności Instytutu. - Przez ostatnie kilka lat wydaliśmy ponad 2 mld na IPN. Warto zreasumować czy udało się te pieniądze dobrze wydać - powiedział.
Skomentuj artykuł