Duda spotka się z niemieckim prezydentem w stolicy Malty po godz. 13. Według Szczerskiego do rozmowy dojdzie na prośbę prezydenta Niemiec, który poprosił o nią zaraz po dwustronnym spotkaniu w maju w Warszawie.
Jak mówił szef gabinetu prezydenta RP, wśród poruszonych tematów znajdą się kwestie bezpieczeństwa narodowego, polityki wschodniej, przyszłości UE, gazociągu Nord Stream 2, a także "jeśli prezydent Steinmeier poprosi będziemy mówić o stanie spraw dotyczących reparacji".
"Prezydent przedstawi zapewne prezydentowi Niemiec stan spraw w tym względzie w Polsce" - zaznaczył. Szczerski przypomniał, że jest w tej sprawie ekspertyza Sejmu, ale nie ma stanowiska rządu, więc "także nie ma żadnych formalnych negocjacji tej kwestii".
W jego ocenie warto, by temat odszkodowań podjęły parlamenty obu państw, ponieważ - jak zauważył - w tej sprawie ekspertyzę przygotował także parlament niemiecki.
"Sprawa zapewne będzie dojrzewała, są już pewne działania, ale one są jeszcze dalekie od fazy otwarcia formalnych negocjacji. Także i tutaj, na Malcie, nie odbędą się formalne negocjacje w sprawie odszkodowań od Niemiec" - podkreślił Szczerski.
Jego zdaniem fakt, że w Bundestagu już powstała ekspertyza, świadczy, iż sprawa jest "traktowana poważnie także po drugiej stronie Odry".
Zgodnie z opublikowaną w poniedziałek ekspertyzą Biura Analiz Sejmowych w sprawie reparacji wojennych zasadne jest twierdzenie, że Polsce przysługują od Niemiec roszczenia odszkodowawcze. Z kolei z opublikowanej ponad tydzień temu opinii zespołu naukowców Bundestagu wynika, że polskie roszczenia reparacyjne są bezzasadne.
"Ta rzecz nie jest nowa w relacjach Niemiec z innymi krajami, które były w czasie drugiej wojny światowej poszkodowane" - podkreślił szef gabinetu polskiego prezydenta. Niemcy zawarły porozumienie odszkodowawcze z Izraelem, jeszcze zanim to państwo powstało, co było "pewnym ewenementem w prawie międzynarodowym", podczas gdy "Polska istniała w momencie, kiedy nam wyrządzono te krzywdy" - zaznaczył Szczerski.
Jak mówił, "Niemcy nie mogą uciekać od tematu zbrodni niemieckich w Polsce w czasie drugiej wojny światowej". "Niemcy ani żaden innych naród, który wyrządził krzywdę drugiemu narodowi, nie może nigdy uciekać od takich faktów i chować się przed odpowiedzialnością" - podkreślił.
Szef gabinetu prezydenta powiedział, że rozmowa Dudy i Steinmeiera dotyczyć będzie także "polsko-niemieckiego dialogu o przyszłości UE". "Niemcy dzisiaj są w kończącym się procesie wyborczym. Niedługo nowy rząd niemiecki wejdzie zapewne z dużym impetem do polityki europejskiej. Jest ważne, by na tym etapie, który poprzedza nowe otwarcie w polityce niemieckiej, przedyskutować z prezydentem to, co może wydarzyć się w polityce europejskiej po wyborach w Niemczech" - powiedział.
Według Szczerskiego prezydenci Polski i Niemiec będą też chcieli przedyskutować możliwości zorganizowania wspólnego, polsko-niemieckiego wydarzenia w związku z 100. rocznicą odzyskania niepodległości przez Polskę.
Prezydent Duda przebywa na Malcie w związku ze spotkaniem państw Grupy Arraiolos. To nieformalna grupa skupiająca przywódców 12 państw europejskich: Austrii, Bułgarii, Chorwacji, Estonii, Grecji, Łotwy, Malty, Niemiec, Polski, Portugalii, Słowenii, Węgier, Włoch. Tegoroczne dwudniowe spotkanie na Malcie rozpocznie się w czwartek.
Jak mówił Szczerski, grupa "pozwala na swobodną dyskusję o sprawach europejskich". Podkreślił, że głównymi tematami w tym roku będą: rozwój gospodarczy, podziały społeczne oraz bezpieczeństwo w kontekście migracji.
Przed rozpoczęciem obrad w czwartek prezydent Duda spotka się też z przedstawicielami władz Malty.
Skomentuj artykuł