"Teka dla Bieńkowskiej - dobry sygnał dla Polski"
Rzeczniczka rządu Małgorzata Kidawa-Błońska oceniła, że teka komisarza UE ds. rynku wewnętrznego dla Elżbiety Bieńkowskiej to dobry sygnał dla Polski. Podkreśliła, że Bieńkowska ma kwalifikacje do objęcia teki komisarza UE.
"To bardzo dobre rozdanie dla Elżbiety Bieńkowskiej i dla Polski, to dla niej możliwość realnego działania, to nie jest jakaś funkcja honorowa, ale dająca szansę na konkretne działania i zadania. To dobry sygnał dla Polski, płynący z Brukseli" - powiedziała w środę PAP Kidawa-Błońska.
Podkreśliła, że Bieńkowska ma wystarczające kwalifikacje do objęcia teki komisarza UE. "Polacy powinni być naprawdę bardzo zadowoleni, że Bieńkowska objęła tak ważną tekę unijną, na pewno zrobi dużo dobrego" - oceniła rzeczniczka rządu.
Kidawa-Błońska zauważyła też, że komisarz UE ds. rynku wewnętrznego, przemysłu, przedsiębiorczości oraz małych i średnich przedsiębiorstw, będzie miał "ogromny zakres kompetencji".
Pytana o to, że Bieńkowska nie została wiceszefową KE, Kidawa-Błońska powiedziała: "To funkcja symboliczna, nie ma aż takiego znaczenia. Konkretna teka komisarza jest na pewno ważniejsza".
W środę przyszły szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker poinformował, że dotychczasowa wicepremier Elżbieta Bieńkowska będzie komisarzem UE ds. rynku wewnętrznego, przemysłu, przedsiębiorczości oraz małych i średnich przedsiębiorstw. Przyznana Polce teka jest jedną z nowości w strukturze KE. Jak napisała w komunikacie KE, będzie to "maszynownia realnej gospodarki".
Bieńkowska była ministrem rozwoju regionalnego od początku rządów koalicji PO-PSL. Zarówno premier, jak i media często chwaliły ją za tempo wykorzystania pieniędzy unijnych. Również Komisja Europejska podawała nas za przykład w ich wydawaniu.
Skomentuj artykuł