TPN chciałby ubezpieczać turystów
Władze Tatrzańskiego Parku Narodowego (TPN) rozważają wprowadzenie na stałe możliwości zakupu polisy ubezpieczeniowej dla turystów od następstw nieszczęśliwych wypadków - powiedział PAP dyrektor TPN Szymon Ziobrowski.
Ranny podczas tatrzańskiej wędrówki turysta mógłby liczyć na odszkodowanie do 20 tys. zł. Świadczenie z tytułu śmierci wynosiłoby 10 tys. zł. Gdyby wypadek zdarzył się w słowackiej części Tatr, polisa pokryłaby koszty akcji ratowniczej.
Od 9 do 17 sierpnia trwała pilotażowa akcja dobrowolnego ubezpieczenia dla turystów udających się w Tatry. Takie ubezpieczenie, ważne podczas całego pobytu w Tatrach, można było wykupić za 50 groszy podczas zakupu biletu wstępu do TPN.
Władze parku szacują, że z oferty dobrowolnego ubezpieczenia skorzystało około 30 tys. osób, co stanowi niemal 14 proc. wszystkich turystów odwiedzających park przez tydzień trwania akcji. Z oferty korzystali głównie turyści, którzy wybierali się w wyższe partie gór lub na stronę słowacką.
"Inicjatywa spotkała się z bardzo pozytywnym odbiorem. Wielu wysokogórskich turystów opowiedziało się za wprowadzeniem możliwości wykupu ubezpieczenia przy wejściu na teren TPN na stałe. Obecnie wraz z ubezpieczycielem wymieniamy spostrzeżenia i rozważamy wprowadzenie oferty ubezpieczenia na stałe" - powiedział PAP dyrektor TPN Szymon Ziobrowski.
W trakcie wakacji na tatrzańskich szlakach niemal codziennie dochodzi do wypadków. W polskiej części gór akcje ratownicze są bezpłatne, ale gdy wypadek zdarzy się w słowackiej części Tatr, nieubezpieczony turysta musi sam ponieść koszty akcji ratowniczej. Obecnie turysta wybierający się na południową stronę gór może wykupić polisę w jednej z firm ubezpieczeniowych.
Skomentuj artykuł