Tragiczny finał ucieczki przed policją
W nocy z soboty na niedzielę w okolicach Słubic (woj. lubuskie) patrol policji próbował zatrzymać do kontroli auto. Kierowca zignorował funkcjonariuszy i zaczął uciekać. W efekcie doszło do wypadku, w którym dwie osoby poniosły śmierć.
Do zdarzenia doszło ok. godz. 1 w nocy z soboty na niedzielę. Patrol składający się z policjanta i funkcjonariusza służby granicznej próbował zatrzymać do kontroli VW Golfa. Kierujący autem zignorował funkcjonariuszy i zaczął uciekać.
"Funkcjonariusze, podejrzewając, że mogą mieć do czynienia ze sprawcą przestępstwa podążali za autem. Licząc, że dojadą do miejsca, gdzie będzie możliwe jego bezpieczne zatrzymanie, usiłowali nie stracić jadącego z dużą prędkością samochodu z pola widzenia" - relacjonował podkom. Sławomir Konieczny.
W miejscowości Bogdaniec ścigany samochód skręcił na drogę szutrową w pobliżu kanałów melioracyjnych. Tam doszło do wypadku: auto uderzyło w barierki i wpadło do kanału. Funkcjonariusze zatrzymali 16-latka, który samodzielnie wydostał się z pojazdu. Poinformował, że samochodem podróżowali z nim jeszcze dwaj koledzy.
Dwóch mężczyzn w wieku 17 i 18 lat zdołano wydobyć z kabiny auta, jednak mimo reanimacji nie udało się ich uratować; obaj zmarli.
Wyjaśnieniem okoliczności zdarzenia zajmuje się Prokuratura Rejonowa w Gorzowie Wlkp. Ze wstępnych informacji wynika, że mężczyzna prowadzący samochód nie miał prawa jazdy. Postępowanie ma wykazać, czy były również inne powody niezatrzymania się do kontroli.
Skomentuj artykuł