Tusk będzie rozmawiał z Barroso o Ukrainie

Tusk będzie rozmawiał z Barroso o Ukrainie
(fot. PAP/Radek Pietruszka)
PAP / kn

Premier Donald Tusk poinformował, że w środę będzie rozmawiał z szefem Komisji Europejskiej Jose Barroso o sytuacji na Ukrainie. "Nasz niepokój budzi przede wszystkim spirala przemocy" - oświadczył szef rządu.

"Będę dzisiaj rozmawiał z przewodniczącym Komisji Europejskiej o sytuacji na Ukrainie i wspólnych działaniach wobec tych zdarzeń. Nasz niepokój budzi przede wszystkim spirala przemocy, bo chyba niestety o takim zjawisku dzisiaj trzeba już mówić. Są ofiary śmiertelne, nie można wykluczyć niekorzystnego rozwoju zdarzeń w ciągu dzisiejszego popołudnia. Po śmierci demonstrantów te zdarzenia mogą rzeczywiście przybrać obrót jeszcze bardziej radykalny niż do tej pory" - oświadczył Tusk.
"Z informacji, jakie otrzymujemy z Kijowa powstaje obraz niepokojący, jeśli chodzi o rozwój zdarzeń w najbliższej przyszłości. Nie ma co ukrywać, że radykalizacja postaw dotyczy przede wszystkim strony rządowej, ale uczestnicy manifestacji na Majdanie w ostatnich dniach i godzinach także się radykalizują w związku z brakiem efektów dialogu politycznego, który na Ukrainie de facto został zerwany" - dodał premier.
Tusk ocenił, że w ramach sytuacji na Ukrainie nie można także wykluczyć prowokacji wobec manifestujących w Kijowie. "Nasze obawy, tak jak obserwujemy wydarzenia z ostatnich kilkudziesięciu godzin, to są także obawy, czy ten scenariusz nie będzie budowany poprzez prowokacje wobec manifestantów tak, aby radykalne zdarzenia były pretekstem do rozprawy z opozycją ze strony władzy. Takiego scenariusza także nie można wykluczyć" - ocenił premier.
Przekonywał, że najważniejsze z punktu widzenia Polski jest wspólne działanie całej Unii Europejskiej wobec zdarzeń na Ukrainie. "Przede wszystkim bardzo rozważne i odpowiedzialne stosowanie narzędzi, jakie pozostają w dyspozycji wspólnoty międzynarodowej, przede wszystkim Unii Europejskiej, ale także Stanów Zjednoczonych i Polski, jako państwa członkowskiego" - dodał szef rządu.
Jak poinformował premier podczas środowego posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego rząd będzie proponował "zachowanie rozwagi i dostosowane narzędzi do rozwoju wydarzeń".
"Mówiąc wprost, będziemy przestrzegali polityków zarówno w Polsce, jak i w Europie przed zbyt szybką radykalną licytacją sankcji, ponieważ sankcje w relacji z Ukrainą będą takim narzędziem ostatecznym" - ocenił premier.
Tusk podkreślił, że dotychczasowe doświadczenie skutecznych sankcji wobec rządów, które nie przestrzegają reguł demokratycznych, m.in. wobec Białorusi, pokazuje, że "skuteczność sankcji nie jest delikatnie mówiąc imponująca".
"Dlatego razem z naszymi partnerami będziemy szukali takiego sposobu postępowania, które powinny przynieść skutek. Za pożądany skutek uznajemy przede wszystkim powstrzymanie przemocy, represji wobec obywateli, wobec uczestników opozycji demokratycznej na Ukrainie" - zaznaczył szef polskiego rządu.
"Będę apelował także do polityków polskich dzisiaj podczas spotkania RBN, aby nie uczestniczyli w politycznej licytacji +kto mocniej huknie+, tylko żebyśmy wspólnie wypracowali polskie stanowisko. To samo będzie dotyczyło także Unii Europejskiej" - zapowiedział premier.
Tusk zadeklarował, że zadaniem Polski będzie także "utrzymywanie kanałów komunikacyjnych". "Jako bezpośredni sąsiad Ukrainy, a równocześnie członek Wspólnoty Europejskiej, będziemy chcieli utrzymać status państwa, które ma szczególną rolę do odegrania. Tą rolą na pewno nie licytacja na radykalne i chaotyczne reagowanie" - powiedział szef rządu. 
Tusk przekonywał też, że w kontekście Ukrainy spokój i rozwaga mają dla Polski większe znaczenie niż dla innych krajów europejskich. "Nasze relacje z Ukrainą będą zawsze miały bardziej priorytetowy charakter, niż dla wielu państw Unii Europejskiej. Jestem przekonany, że tak jak w ostatnich latach, tak i tych krytycznych chwilach Unia Europejska będzie w dobitny sposób respektowała polskie możliwości, polski punkt widzenia i polską specjalność, jaką były relacje ukraińsko-europejskie" - dodał premier.
Tusk zadeklarował ponadto, że niezależnie od politycznych kalkulacji Polacy także z racji własnych doświadczeń zawsze będą solidarni z ofiarami represji. "To jest dzisiaj pierwsza i najważniejsza refleksja - potrzeba solidarności międzynarodowej z tymi wszystkimi, którzy będą cierpieć z tytułu drastycznych zachowań władzy" - powiedział premier.
Prokuratura Generalna Ukrainy potwierdziła w środę, że trzy osoby zginęły w Kijowie, gdzie od ponad dwóch dni trwają walki ukraińskiej milicji i antyrządowych demonstrantów.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Tusk będzie rozmawiał z Barroso o Ukrainie
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.