Tusk: Nie ulegam naciskom, nie boję się Kościoła

Tusk: Nie ulegam naciskom, nie boję się Kościoła
Twierdzi, że jego rządy pokazują, że nie ulega naciskom i nie obawia się niechęci Kościoła. (fot. PAP/Paweł Supernak)
"Gazeta Wyborcza" / PAP / slo

Rozumiem rządzenie jako odpowiedzialność za państwo i wszystkich obywateli. I kiedy trzeba zaciskać pasa, moim głównym zadaniem jest to, żeby ci, którzy są w najtrudniejszej sytuacji, nie ucierpieli, mówi Donald Tusk w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej".

Twierdzi, że jego rządy pokazują, że nie ulega naciskom i nie obawia się niechęci Kościoła. - Moją rolą jest moderowanie dyskusji i uspokajanie emocji. Staram się znaleźć kompromis - chronić mniejszości seksualne przed agresją, przed brakiem tolerancji, ale też dbać o to, żeby rewolucja obyczajowa nie wywróciła naszego życia do góry nogami.

Według niego ten kto wygra wybory, powinien mieć szansę zbudowania koalicji i rządu. Gdyby po ewentualnej wygranej PiS nie udało się tej partii stworzyć koalicji, to w drugim rząd wyłania parlament. - Wtedy jestem do dyspozycji - mówi Tusk.

DEON.PL POLECA

- Z Waldemarem Pawlakiem bardzo dobrze się rozumiemy, podkreśla. - Przez ostatnie cztery lata stworzyliśmy partnerskie relacje mimo różnicy potencjału politycznego. To wymagało i ode mnie i od niego cierpliwości, a także zrozumienia racji drugiej strony.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Tusk: Nie ulegam naciskom, nie boję się Kościoła
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.