Tusk: Poprosiliśmy o oryginały z katastrofy

Tusk: Poprosiliśmy o oryginały z katastrofy
Premier zapewnił, że oryginalne nagrania z czarnych skrzynek trafią do Polski (fot. PAP/Radek Pietruszka)
PAP / wab

Premier Donald Tusk powiedział, że Polska zwróciła się już do Rosji o wszystkie oryginalne materiały z badania przyczyn katastrofy pod Smoleńskiem. Dodał, że kopie zapisów z "czarnych skrzynek" prezydenckiego samolotu TU154 zostaną upublicznione po "potwierdzeniu ich rzetelności".

W środę Polska Agencja Prasowa dotarła do listu szefa klubu PiS Marka Kuchcińskiego, który ten skierował do szefa rządu. Domaga się w nim, by Tusk wystąpił do władz rosyjskich o udostępnienie Polsce "czarnych skrzynek" z prezydenckiego TU-154, a nie jedynie kopii zapisów danych z rejestratorów (mają one zostać przekazane Polsce w poniedziałek).

- My już zwróciliśmy się o wszystkie materiały źródłowe, oryginały ze strony rosyjskiej, jak zakończy postępowanie komisja - liczymy, że szybciej niż kiedykolwiek na świecie w takiej sytuacji (będzie) to miało miejsce - że wtedy otrzymamy całość - mówił premier.

DEON.PL POLECA

Dlatego - dodał Tusk - zaproponował, "aby zanim wszystkie źródłowe materiały dotrą, aby przynajmniej nagrania i stenogramy trafiły szybko, by tutaj w Polsce nie rodziły się jakieś wątpliwości".

- Myślę, że potwierdzenie rzetelności tych nagrań będzie szybkie i wtedy będziemy mogli także opublikować dane zarejestrowane w tych czarnych skrzynkach - powiedział premier.

Rosjanie: nie mamy nic do ukrycia

Przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych Dumy Państwowej, izby wyższej parlamentu Rosji, Konstantin Kosaczow oświadczył w środę, że jego kraj nie ma nic do ukrycia w sprawie katastrofy polskiego Tu-154M pod Smoleńskiem.

- Rosja nie ma tutaj nic do ukrycia. Nie ma żadnych szczegółów tej strasznej tragedii, które byłyby nieznane szerokiej opinii publicznej - oznajmił Kosaczow w wywiadzie dla telewizji informacyjnej Rossija-24.

Szef Komisji Spraw Zagranicznych Dumy, który w czwartek przyjedzie do Polski, podkreślił, że "wszystkie te szczegóły powinny być opublikowane, by nie było żadnych insynuacji, iż Rosja po raz kolejny coś uknuła lub próbuje coś ukryć".

Kosaczow przekazał, że o ile wie, Rosja zakończyła swoją część prac związanych z odczytywaniem czarnych skrzynek z rozbitego Tupolewa. - Skrzynki te razem z rozszyfrowanymi informacjami zostaną "za pokwitowaniem" przekazane stronie polskiej do dalszych badań, choć badania (w Rosji) były prowadzone wspólnie, i co najważniejsze - do opublikowania - powiedział parlamentarzysta.

Przekazanie przez Rosję nagrań z rejestratorów pokładowych prezydenckiego samolotu, który rozbił się 10 kwietnia pod Smoleńskiem, planowane jest na poniedziałek (31 maja). W tym celu w Moskwie oczekiwany jest polski minister spraw wewnętrznych i administracji Jerzy Miller.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Tusk: Poprosiliśmy o oryginały z katastrofy
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.