W rejonie Rysów odnaleziono ciało turysty
Ciało turysty, najprawdopodobniej obywatela Wielkiej Brytanii, który zginął w środę pod Rysami, ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego (TOPR) przetransportowali śmigłowcem do zakopiańskiego szpitala.
"Turysta szedł na Rysy, razem ze zorganizowaną grupą z Wielkiej Brytanii. Przy ofierze nie odnaleziono żadnych dokumentów" - powiedział PAP ratownik dyżurny TOPR. Ratownicy nie ustalili jeszcze wieku i tożsamości ofiary.
Do wypadku doszło na ostatnim odcinku szlaku na Rysy, na tak zwanej Grzędzie. Szlak w tym miejscu jest ubezpieczony łańcuchami. Przyczyną śmierci turysty był upadek z dużej wysokości. Ciało turysty ratownicy odnaleźli w tak zwanej Rysie, około 100 metrów poniżej szlaku.
Szlak na Rysy, choć należy do najniebezpieczniejszych w Tatrach, jest bardzo popularny wśród turystów. Północny wierzchołek Rysów jest najwyżej położonym szczytem w Polsce, ma 2499m n.p.m.
Skomentuj artykuł