Wagon "Solidarności" przyjechał do Katowic
Specjalny wagon, upamiętniający narodziny "Solidarności" przyjechał w niedzielę do Katowic. Podróżująca nim grupa młodych ludzi z Lublina odwiedza miejsca związane z wydarzeniami polskiego lata 1980 r. Śląsk to dla nich kolejny przystanek w drodze do Gdańska.
Wagonem z napisem wagon2010.lublin.pl podróżuje 10 osób. Zatrzymują się na dzień lub dwa w niektórych miejscowościach, gdzie w 1980 r. odbywały się protesty. Wiozą ze sobą wystawę poświęconą Lubelskiemu Lipcowi, ideom "S" i niezależnym wydawnictwom z tamtego okresu. Prezentują to wszystko na peronach.
Załoga wagonu nie ogranicza się jednak do pokazywania wystawy. Jednym z jej celów jest próba skonfrontowania ideałów i marzeń związanych z powstaniem "S" z obecną rzeczywistością. Pytają ludzi o ich marzenia i przesłanie, jakie chcieliby przekazać przyszłym pokoleniom.
Z zarejestrowanych relacji zostanie wybranych 17 niezwykłych opowieści - po jednej z każdego miejsca, w którym zatrzyma się wagon. Z uzyskanych materiałów powstanie książka "Jak małe kamyki poruszyły lawinę". Projekt "Polska 2010" ma też na celu stworzenie fotograficznych portretów osób przychodzących do wagonu. Zebrana w czasie podróży dokumentacja zostanie przekazana do Europejskiego Centrum Solidarności w Gdańsku.
Jedna z uczestniczek podróży, Joanna Zętar, powiedziała PAP, że dotychczasowe rezultaty pracy dokumentacyjnej są bardzo zadowalające. "W każdym mieście jest co najmniej kilkanaście wypowiedzi, są też takie miejsca, w których jest ich znacznie więcej, co oczywiście zależy od wielkości miasta i dworca. Ci, którzy przychodzą, bardzo chętnie dzielą się z nami refleksją na temat wolności" - powiedziała.
W niedzielę wystawa na katowickim dworcu będzie prezentowana do godz. 17., w poniedziałek od 11. do 17. Tego dnia na zaproszenie przewodniczącego śląsko-dąbrowskiej "S" Piotra Dudy, cześć załogi wagonu odwiedzi Muzeum Izbę Pamięci Kopalni Wujek. Spotka się tam m.in. z legendarnym przywódcą strajku w kopalni "Wujek" Stanisławem Płatkiem oraz z Eugeniuszem Karasińskim, przewodniczącym Stowarzyszenia Represjonowanych w Stanie Wojennym.
Skomentuj artykuł