Za wybitne zasługi dla transformacji ustrojowej
Krzysztof Kozłowski, Waldemar Kuczyński, Janusz Lewandowski, Janusz Onyszkiewicz, Izabella Cywińska-Michałowska, Andrzej Olechowski - to niektórzy odznaczeni w piątek za wybitne zasługi dla transformacji ustrojowej Polski i kształtowanie demokratycznych zasad państwa prawa.
Obchody Święta Wolności potrwają dwa dni; w sobotę Komorowski wręczy ordery założycielom i działaczom organizacji pozarządowych, którzy przyczynili się do budowy społeczeństwa obywatelskiego po 1989 r.
- Te wszystkie odznaczenia są podziękowaniem w imieniu najjaśniejszej Rzeczypospolitej - mówił prezydent Bronisław Komorowski do odznaczonych.
- Jesteśmy z różnych środowisk politycznych, jesteśmy z różnych rządów, ale z czterech rządów pionierskich, z czterech rządów, które miały odwagę rozpocząć wielkie dzieło transformacji, wielkie dzieło zmiany w Polsce - podkreślił prezydent.
- Chciałbym bardzo utrwalić w naszej zbiorowej pamięci, także w indywidualnej pamięci i pamięci rodzin, to szczególne wydarzenie, także poprzez podkreślanie zasług konkretnych osób, konkretnych środowisk dla nie tylko odzyskania wolności, ale także mądrego jej zagospodarowania - powiedział.
- Myślę, że możemy dzisiaj wszyscy razem sobie dziękować za to, że potrafiliśmy znaleźć ten odpowiedni kierunek dla Polski i lepiej, gorzej, spierając się, kłócąc popełniając błędy, poprowadzić Polskę do sukcesu - stwierdził Komorowski.
Głos zabrali też odznaczeni:
- Gratuluję wyróżnień i dziękuję, że mogłem razem z państwem przyczynić się do odzyskania wolnej Polski - mówił Lech Wałęsa do odznaczonych członków rządów okresu transformacji. Krytykom przemian po 1989 r. odpowiedział: kto wam bronił działać?; mogliście sami to zrobić.
- Bez waszej walki ani zjednoczenie Niemiec, ani odzyskanie wolności dla innych państw nie byłoby możliwe - zwrócił się Wałęsa do odznaczonych przez prezydenta Bronisława Komorowskiego członków czterech pierwszych rządów po 1989 r. Jak zaznaczył, historia im podziękuje.
Wałęsa ocenił też, że niezależnie od zysków i strat chyba nikt nie jest dziś w stanie powiedzieć, że Polska nie jest wolna i demokratyczna.
- Dziękuję wszystkim, dziękuję członkom mojego rządu. Dziękuję im za odwagę podjęcia odpowiedzialności w tak trudnym momencie. Dziękuję im za rozwagę przeprowadzania tej odpowiedzialności - mówił Mazowiecki. Docenił również ich gotowość do przeprowadzania zasadniczych reform w Polsce - politycznych, gospodarczych i samorządowych - które zmieniły kraj, ale nie dawały natychmiastowego poklasku.
Były premier Jan Krzysztof Bielecki słowa wdzięczności skierował natomiast do byłego prezydenta Lecha Wałęsy, który również był obecny na uroczystości. - Bo tylko w czasach tej szaleńczej transformacji można było robić takie eksperymenty, jak wyciągać królika z kapelusza i zrobić go premierem - mówił. - Oczywiście tych błędów już nikt więcej nie powtórzył i dzięki Bogu - żartował.
Głos zabrała również była premier Hanna Suchocka. Dziękowała wszystkim członkom swojego rządu za to, że zdecydowali się podjąć trudną pracę w trudnym okresie. - Rząd Tadeusza Mazowieckiego to był rząd entuzjazmu, rząd kiedy wszyscy byli radośni i chcieli za nim iść - powiedziała. Kontynuując wspominała, że jako posłanka wchodząc na jedno ze spotkań wyborczych przed salą zobaczyła napis: "Nasi do Sejmu i Senatu". - I pamiętam, jak byłam premierem i wchodziłam na salę było napisane: "czy jeszcze nasi?"- zaznaczyła.
Skomentuj artykuł