Zarzuty w związku z katastrofą CASY
Dowódca 13. Eskadry Lotnictwa Transportowego i kontroler zbliżania i precyzyjnego podejścia na lotnisku w Mirosławcu to dwie osoby, którym Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Poznaniu przedstawiła zarzuty wz. z katastrofą samolotu wojskowego CASA w styczniu 2008 r.
Z kolei kontrolerowi zbliżania i precyzyjnego podejścia na lotnisku w Mirosławcu por. Adamowi B. przedstawiono zarzut polegający na niedopełnieniu obowiązków. Kontroler miał wbrew swoim obowiązkom nie egzekwował od załogi meldowania osiągnięcia wysokości 1000 i 600 m, potwierdzania wysokością zrozumienia otrzymywanych komend. "W odległości 2286 m od progu pasa startowego odchylenia z przewyższeniem nad ścieżką zniżania wynosiło 143 m. W efekcie stwierdzić należy, że kontroler akceptował sytuację braku określenia odchyleń w wysokości pozycji statku powietrznego i sytuację braku korekty tego stanu przez załogę" - powiedział płk Cieśla.
Wojskowy samolot transportowy CASA C-295M rozbił się 23 stycznia 2008 r. w Mirosławcu (Zachodniopomorskie). Maszyna wykonywała lot na trasie Okęcie - Powidz - Krzesiny - Mirosławiec - Świdwin - Kraków; rozwoziła uczestników konferencji Bezpieczeństwa Lotów Lotnictwa Sił Zbrojnych RP. Zginęło wtedy 20 lotników - czteroosobowa załoga i 16 oficerów.
Skomentuj artykuł